Amerykańska agencja ds. dozoru jądrowego (Nuclear Regulatory Comission, NRC) wydała certyfikat modułowemu reaktorowi NuScale. Tym samym został on dopuszczony do eksploatacji na terenie Stanów Zjednoczonych jako urządzenie zabezpieczone pod kątem wypadków i zdarzeń naturalnych. Pierwszy mały reaktor ma tam zostać uruchomiony w 2030 roku.
„Przenośne” reaktory NuScale uznane za bezpieczne
Małe reaktory modułowe (SMR) uważa się za jedną z metod na poradzenie sobie z dekarbonizacją energetyki. Duże, klasyczne reaktory właściwie zawsze uruchamiano w czasie dłuższym niż planowany i po kosztach wyższych niż założone w budżecie, co automatycznie przekładało się na wysoki koszt pochodzącej z nich energii oraz nieznośnie długi okres przejściowy. Małe reaktory powinny rozwiązywać ten problem: mogą zostać złożone u producenta i w stanie gotowym przewiezione na miejsce docelowe.
Ale taka miniaturyzacja i „przenośność” wymaga nowego podejścia i nowych rozwiązań. Wśród projektów pojawił się taki, w którym konieczne jest stosowanie stopionych soli uranowych jako promieniotwórczego wsadu (źródło). Tymczasem rozwiązania NuScale mają sporo cech zbieżnych z klasycznymi reaktorami, a przy okazji zbudowano je w taki sposób, by po zanurzeniu w dużym zbiorniku wodnym mogły być chłodzone konwekcyjnie w razie awarii zasilania.
Certyfikat wydany przez NRC oznacza, że projekt NuScale jest bezpieczny w eksploatacji i że mały reaktor modułowy został przygotowany na potencjalne problemy. Tym samym reaktor tego projektu został dopuszczony do użytku na terenie Stanów Zjednoczonych. Kiedy trafi do eksploatacji, nie wiadomo. NuScale planowało uruchomienie grupy reaktorów w ciągu najbliższych 15 lat, ale już pierwszy z nich ma dokładnie takie same problemy, jak jego więksi i bardziej klasyczni bracia. Otóż okazało się, że organizacja, która miała go sfinansować, nie jest pewna, czy uniesie ten wydatek. Nawet mimo tego, że reaktor musiał zostać opóźniony o trzy lata, by wytwarzana przezeń energia była konkurencyjna cenowo do energii z turbin gazowych (źródło).
Pierwszy reaktor NuScale w Polsce ma wystartować w 2029 roku, wcześniej niż w Stanach Zjednoczonych. Chce go kupić KGHM. Małym reaktorem modułowym zainteresowany jest też Orlen.