Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Nowa Zelandia wesprze mniej zamożne rodziny w przechodzeniu na elektryki. Lub inne środki transportu

Interesujący przykład z drugiego końca świata, jak całościowo podchodzić do ograniczania emisji dwutlenku węgla. Kraj chce wesprzeć mniej zamożne rodziny w wymianie starych samochodów na elektryki, ale planuje też inne działania, które pozwolą ludziom zrezygnować z własnego środka transportu lub ograniczyć jego stosowanie.

Zezłomuj i zamień

Rząd Nowej Zelandii chce uruchomić program dopłat o nazwie „zezłomuj i zamień” (ang. scrap and replace), w ramach którego mniej zamożne rodziny otrzymają dofinansowanie na zakup auta elektrycznego (albo hybrydy). Dopłaty mają dotyczyć również aut używanych, choć nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ich kształt i na jakie kwoty mogą liczyć osoby zainteresowane wymianą samochodu na elektryka.

Oprócz tego kraj planuje poprawienie sieci chodników i dróg rowerowych oraz zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów. Dzięki nim do 2035 roku liczba kilometrów pokonywanych z użyciem samochodów ma zostać obniżona o 20 procent. Transformacja będzie finansowana z opłat emisyjnych. Rolnictwo (metan) zostanie z nich zwolnione do roku 2025, następnie też będzie dokładać pieniądze do wspólnej kasy (źródło).

Nowa Zelandia miała w 2018 roku drugi najgorszy (po Turcji) wynik na świecie, gdy chodzi o wzrost emisji per capita od roku 1990. Wynosiła ona 7,5 tony ekwiwalentu dwutlenku węgla rocznie na obywatela, co daje około 37 milionów ton CO2eq dla całego kraju. To niemal tyle, ile w 2018 roku wprowadziła do atmosfery Elektrownia Bełchatów.

Znak z informacją o parkingu z punktem ładowania w Nowej Zelandii. Przydałyby się nam takie również w Polsce (c) William Stewart / Flickr

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: wobec wysokich (i rosnących) cen elektryków mechanizm wsparcia zakupu aut używanych brzmi sensownie, ale warto pamiętać, że może on spowodować wywindowanie kosztów zakupu starszych aut, co dodatkowo zwiększy rozziew między tymi, których stać, a których „prawie” stać. Dlatego podoba nam się, że Nowa Zelandia patrzy na proces obniżania emisji całościowo. Dobrze byłoby, gdyby podobnie działano w Polsce. Rozbudowana infrastruktura rowerowa zachęca do rezygnacji z czterech kółek na rzecz dwóch, godny zaufania transport sprawia, że w pewnych okolicznościach samochód w ogóle staje się zbędny.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version