Samochody spalinowe jeżdżą w Polsce na benzynie lub oleju napędowym + energii wytwarzanej ze spalania pozostałych frakcji ropy naftowej + prądzie z węgla. Jednak ich właściciele uwielbiają wytykać posiadaczom elektryków, że „jeżdżą na prądzie z węgla”. Dlatego postanowiliśmy przeprowadzić wśród Was ankietę, czy rzeczywiście tak jest.
Czy samochody elektryczne w Polsce jeżdżą na prądzie z węgla?
Nasza ankieta skierowana jest do właścicieli elektryków. Uruchomiliśmy ją na początku czerwca, ale postanowiliśmy ją przypomnieć, żeby zebrać jeszcze, mamy nadzieję, kilkadziesiąt odpowiedzi. Chcielibyśmy dowiedzieć się, na jakim prądzie jeżdżą polscy kierowcy samochodów elektrycznych. Nasza sonda o markach samochodów, którymi jeździliście przed zakupem Tesli, dała zaskakująco trafne wyniki, dlatego wierzymy, że i tutaj zyskamy całkiem wiarygodne wyniki. Zapraszamy do zabawy:
Wierzymy, że wyniki tego badania pozwolą nam na przygotowanie dużego dementi. Właściciele samochodów spalinowych wydają się jeździć w jakiejś malignie, jakby benzyna cudownie zjawiała się w dystrybutorze albo rosła na drzewach. Nie mają świadomości, że wytworzenie paliwa do ich samochodu jest procesem wysoce emisyjnym, w trakcie którego konieczna jest dodatkowa energia. Ta energia pochodzi z polskich elektrowni oraz ze spalania pozostałych frakcji ropy naftowej. Szacuje się, że każdy wytworzony litr paliwa wymaga włożenia około 1,2-1,3 kWh energii, choć istnieją dane, które mówią, że jest to aż 7,2 kWh/litr.
Wyniki ankiety przedstawimy po zebraniu ponad 100 głosów. Dziękujemy za każdy z nich.
