Kilka dni temu opisywaliśmy niemiecki program dofinansowań do naściennej stacji ładowania (wallboksa), fotowoltaiki i magazynu energii, w ramach którego można było otrzymać do 10 200 euro na ekologiczne ładowanie auta elektrycznego. Okazuje się, że program zamknięto tuż po uruchomieniu, ponieważ wyczerpał się cały przeznaczony na ten rok budżet, 300 milionów euro (równowartość 1,38 miliarda złotych). Złożono 33 tysiące wniosków.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy
Program 442 Solarstrom für Elektroautos zapowiedziano wiosną, termin startu ogłoszono w sierpniu, wtedy też podano szczegóły projektu. Z komentarzy i maili wiemy, że co najmniej dwóch naszych Czytelników zainteresowało się wypełnieniem formularzy jeszcze przed oficjalnym startem 26 września. I dobrze zrobili, bo cały tegoroczny budżet rozdysponowano po zaledwie dobie. W przyszłym roku na projekt może zostać przeznaczone dodatkowe 200 milionów euro (równowartość 920 milionów złotych), ponieważ zgodnie z pierwotnymi założeniami cały program miał mieć budżet w wysokości 500 milionów euro.
W ramach programu można było otrzymać do 10 200 euro (równowartość 47 000 zł) dofinansowania na naścienną stację ładowania, magazyn energii oraz fotowoltaikę. Wszystko po to, by zachęcić właścicieli domów i nabywców aut elektrycznych zarazem – tylko tacy kwalifikowali się do uczestnictwa – do ładowania samochodu własną zieloną energią. Jeśli ktoś pracuje poza domem i nie ma go akurat wtedy, gdy świeci słońce, kupował magazyn energii. Dofinansowanie refundowało do 12 kWh.
Łatwo obliczymy, że skoro złożono 33 000 wniosków, średnia wartość dofinansowania wyniesie 9 090 euro (równowartość 41 870 zł). Dodajmy, że akurat w sierpniu Niemcy zdecydowali się na zakup rekordowej liczby samochodów elektrycznych. Stanowiły one aż 31,7 procent wszystkich nowych samochodów, wyprzedziły nawet diesle. W całym 2023 roku ten odsetek wyniósł 18,6 procent:
