Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Czy samochody elektryczne w Polsce jeżdżą na „prądzie z węgla”, polskim miksie energetycznym? Otóż NIE! [wyniki ankiety]

Planowaliśmy zebrać 100 odpowiedzi, żeby wyniki były w miarę wiarygodne, a zebraliśmy ich ponad 430 🙂 To chyba dobry moment, żeby do nich zerknąć i odpowiedzieć na pytanie znajdujące się w tytule. Wyniki (sonda TUTAJ, arkusz z odpowiedziami TUTAJ) zaskoczyły nawet nas, bo mniej niż 1/5 właścicieli elektryków jeździ na polskim miksie energetycznym, czyli „prądzie z węgla”. Pozostali korzystają z energii, która ma emisję niższą niż przeciętna dla Polski, niektórzy w ogóle nie stosują „prądu z węgla”.

Ilu właścicieli elektryków w naszym kraju jeździ na polskim miksie energetycznym

W sondzie umieściliśmy cztery pytania, które, jak nam się wydaje, wyczerpały uniwersum możliwości ładowania auta elektrycznego. Z naszego punktu widzenia najważniejsza była odpowiedź na pytanie numer 3: Mam samochód elektrycznym, ale NIE MAM instalacji fotowoltaicznej ani dostępu do takiej energii. Takiej odpowiedzi udzieliło 15,8 procent właścicieli elektryków. Ci ludzie ładują się tam, gdzie mogą, czyli można przyjmować, że korzystają z polskiego miksu energetycznego (chyba że akurat znaleźli stację ładowania zasilaną z OZE).

Kolejna grupa wybrała odpowiedź Mam fotowoltaikę i samochód elektryczny, ale W OGÓLE NIE ładuję się z energii wytwarzanej przez instalację PV (3,4 procent). Ci ludzie zainwestowali swoje pieniądze, żeby korzystać z taniej energii i obniżać polski miks energetyczny, ale akurat samochody ładują gdzie mogą, czyli również należy przyjąć, że w polskim miksie energetycznym. Wraz z grupą z wcześniejszego akapitu mamy w sumie 19,2 procent odbiorców.

3,4 procent biorących udział w ankiecie ma elektryka, nie ma fotowoltaiki, a energię kupuje od dostawców gwarantujących jej produkcję z odnawialnych źródeł (w Polsce np. Polenergia). Oni ładują swe samochody „czystym prądem”. Największa liczba naszych Czytelników wybrała odpowiedź Mam fotowoltaikę i samochód elektryczny. Czasem/często/regularnie ładuję się z energii ze słońca, mniej lub bardziej bezpośrednio (77,3 procent).

Samochody elektryczne i „prąd z węgla” w Polsce. Zielono = nieźle, dobrze i bardzo dobrze, bo nisko- lub zeroemisyjnie, szaro = źle, bo emisyjnie

Rozmiar tej ostatniej grupy bardzo nas cieszy. Potwierdziło się to, co od dawna czuliśmy intuicyjnie: zakup samochodu elektrycznego często idzie w parze z zakupem instalacji fotowoltaicznej, co jest zresztą zrozumiałe, obydwa produkty świetnie się uzupełniają. Co więcej: jeśli zsumujemy wypowiedzi w dwóch ostatnich grupach (77,3 + 3,4), zauważymy, że 80,7 procent właścicieli elektryków NIE JEŹDZI na typowym polskim „prądzie z węgla”. Ponad 4/5 nabywców aut elektrycznych ładuje auta energią pochodzącą z czystszego miksu lub wytwarzaną całkowicie zeroemisyjnie.

Konkluzja: fałszem (i błędem) jest założenie, że wszystkie elektryki w Polsce jeżdżą na polskim miksie energetycznym. Bo jest wręcz odwrotnie, jeździ na nim mniej niż co piąte auto

Nabywcom elektryków nie można zatem zarzucać, że jeżdżą na typowym polskim „prądzie z węgla”. Owszem, zapewne z niego korzystają, na przykład wtedy, gdy wykorzystują sieć elektroenergetyczną w roli magazynu energii. Jednak autorzy wszelkich raportów czy prac naukowych przyjmujący jako założenie, że kupiony w Polsce elektryk musi jeździć na polskim miksie energetycznym, popełniają poważny błąd, który istotnie wpływa na wnioski końcowe.

Powtórzmy to raz jeszcze, prawie 81 procent ankietowanych korzysta z energii wytworzonej w mniej węglowo-emisyjnym miksie. To zdecydowana większość właścicieli.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: w momencie, gdy piszemy podsumowanie tej ankiety, odnotowaliśmy w niej 437 głosów. Liczba ta odpowiada mniej więcej 2 procentom jeżdżących po kraju elektryków. To stosunkowo niewiele, ale należy zaznaczyć, że rezultaty innych naszych sond zaskakująco pasują do sytuacji rynkowej, pasowały też do wyników innych niezależnych badań. Wierzymy zatem, że i w tym przypadku podział głosów dobrze oddaje stan faktyczny.

Nota 2 od redakcji: pytanie „jasnozielone”, „Czasem/często/regularnie ładuję się z energii ze słońca”, ma w sobie duży potencjał, gdy chodzi o kolejną ankietę. Gdybyśmy wiedzieli, ile osób w jakim stopniu ładuje swoje samochody wytwarzaną samodzielnie energią, moglibyśmy obliczyć średni miks energetyczny dla tej formy eksploatacji. Ale to już może następnym razem (lub ktoś inny :).

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 25 głosów Średnia: 4.9]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version