Kawasaki pokazało swój pierwszy wodorowy motocykl, którego silnik weźmie udział w eksperymencie Mission 1 000 w ramach Rajdu Dakar 2024. Jednoślad zasilany jest wodorem, ale nie korzysta z ogniw paliwowych – gaz spalany jest w cylindrach dokładnie tak samo, jak odbywałoby się to z benzyną. Prototyp pokazany został w postaci renderingu i w wersji statycznej.
Wodorowy motocykl HySE / Kawasaki
Wodorowy motocykl i pojazd HySE-X1 to dwa różne prototypy (jednoślad + łazik), ale powstałe w ramach tego samego projektu HySE, w którym udział biorą Kawasaki, Honda, Suzuki, Yamaha i Toyota. Obydwa są napędzane tym samym czterocylindrowym doładowanym silnikiem o pojemności 998 cm3. Łazik HySE-X1, zgodnie z nazwą eksperymentu („Mission 1 000”), na Rajdzie Dakar 2024 każdego dnia będzie miał do przejechania około 100 kilometrów.
Motocykl zaprezentowano w postaci statycznej, obiecano jedynie, że testy prototypu wkrótce się rozpoczną. Nie zdradzono prognozowanego zużycia wodoru, ale skoro w jednostkach benzynowych spalanie jest zbliżone do tego w samochodach, możemy śmiało zakładać, że w jednośladach będzie podobnie – w końcu używamy podobnego silnika. Co oznacza około 1-2 kilogramów wodoru na 100 kilometrów [wstępne szacunki redakcji Elektrowozu].
Wygląda na to, że dwa wielkie „silniki odrzutowe” w tylnej części pojazdu, to właśnie zbiorniki na wodór.
Oprócz motocykli zasilanych wodorem, Kawasaki pracuje też nad jednośladami hybrydowymi: Ninja 7 i Ninja Z HEV. Firma rozwija nawet motocykle elektryczne: Ninja e-1 i Ninja Z e-1, obydwa z silnikami o mocy maksymalnej 9 kW/12,2 KM, jedną lub dwiema bateriami o pojemności 30 Ah (1,51/3,02 kWh) oraz zasięgiem wynoszącym do 66 kilometrów (~72 jedn. WMTC). W Stanach Zjednoczonych ich dostawy powinny się właśnie rozpocząć, w Polsce ceny Ninja e-1 i Ninja Z e-1 nie są jeszcze znane.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: