Niu mówi o sobie, że jest „największą firmą zajmującą się e-skuterami w Chinach”. Producent coraz śmielej poczyna sobie w Europie, a najnowsze Niu M+ i Niu GT mogą pomóc firmie w podbiciu naszego kontynentu. Przy cenach nieco wyższych od konkurencji jednoślady obiecują znacznie więcej funkcji.
Niu – elektryczne skutery z Chin segmentu premium
Niu powstało w 2014 roku, ale rośnie błyskawicznie. Firma zamiast walczyć o niską cenę, stara się odróżnić od pozostałych wytworów chińskiej myśli technicznej. Dlatego w e-skuterach przeznaczonych na rynek europejski pojawiają się silniki Boscha i baterie zbudowane w oparciu o ogniwa Panasonica 18650 – tego samego typu i producenta, co w Teslach S i X.
> Yamaha i Gogoro zawiązują współpracę nad skuterem elektrycznym
We wrześniu w Europie mają zadebiutować dwa nowe modele: Niu M+ oraz Niu GT. Pierwszy jest odpowiednikiem spalinowego skutera o pojemności 50cc, może poruszać się z szybkością do 45 km/h i ma oferować około 100 kilometrów zasięgu dzięki baterii o pojemności 2,1 kWh. Cena Niu M+ ma wynieść równowartość 10,3 tysiąca złotych.
Niu GT jest mocniejszy: rozpędza się nawet do 70 km/h, a to już znośna szybkość w mieście. Skuter posiada dwie baterie o łącznej pojemności 4,2 kWh, które w trybie jazdy oszczędnej pozwalają ponoć na przejechanie 140-160 kilometrów na jednym ładowaniu. Cena? Niu GT ma kosztować 4 tysiące euro, co po uwzględnieniu polskiego VAT-u będzie oznaczało około 17,8 tysiąca złotych.

Ceny Niu GT oddają jego możliwości: za niecałe 18 tysięcy złotych otrzymamy skuter rozwijający do 70 km/h i oferujący sporo ponad 100 km zasięgu na baterii (c) Niu
Obydwa skutery umożliwiają na aktualizację software’u online (!), niewykluczone więc, że z czasem będą zyskiwały nowe funkcje. Dzięki modułom nawigacji satelitarnej jednoślady zabezpieczone są przed kradzieżą, pozwalają też na śledzenie naszego stylu jazdy czy sprawdzanie stanu skuterów (baterii) online.
> Govecs wprowadza na rynek elektryczny skuter Schwalbe L3e z Vmax = 90 km/h
Producent ma sporą liczbę obsługujących markę salonów w Europie Zachodniej, Północnej i Południowej, natomiast na razie odpuścił Europę Wschodnią – skuterów Niu oficjalnie jeszcze w Polsce nie kupimy (źródło):
|REKLAMA|
|/REKLAMA|