Należąca do Elemental Holding firma Elemental Strategic Metals, spółka z o.o. o kapitale zakładowym 10 000 złotych, otrzymała w 2020 roku deklarację finansowania w wysokości 74 milionów euro (ówczesne 332 miliony złotych) na uruchomienie w Zawierciu pierwszego zakładu do recyklingu katalizatorów samochodowych i metali z baterii Li-ion. Teraz, 19 czerwca 2024 roku, pochwalono się, że zakład już stoi i kosztował w sumie 600 milionów złotych. W 2020 roku firma nie posiadała własnej technologii odzysku surowców ani z baterii, ani z katalizatorów.
Zakład recyklingu baterii w Zawierciu
Jak informowało w 2020 roku Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, pierwszym etapem miało być „opracowanie i pierwsze wdrożenie przemysłowe innowacyjnych technologii recyklingu baterii litowo-jonowych i katalizatorów z odzyskiem metali o strategicznym znaczeniu”. Zapowiadano stworzenie Działu Badań i Rozwoju, by „po wykonaniu wszystkich prac (…) poddać odzyskowi 10 000 ton odpadów baterii litowo-jonowych i katalizatorów rocznie”, wspominał Michał Zygmunt, prezes Elemental Strategic Metals (źródło).
Jeżeli przyjmiemy, że przeciętna bateria elektryka waży 500 kilogramów oraz założymy, że zakład w ogóle nie obsługuje katalizatorów, łatwo przeliczymy, że mówimy o 20 000 baterii rocznie. Ale firma precyzuje, że chodzi o 4 000 ton ogniw Li-ion („w przyszłości głównie z samochodów elektrycznych”; źródło) i 6 000 ton katalizatorów.
Teraz grupa chwali się już umiejętnością wydajnego zbierania zużytej elektroniki dzięki zgodom z Huawei i Mitsubishi oraz chęcią budowy drugiego podobnego zakładu w Wernigerode (Niemcy), gdzie przetwarzano by 58 000 baterii rocznie. W przyszłości zakład w Zawierciu ma poddawać recyklingowi baterie, by produkować prekursory do ogniw Li-ion, katalizatory i membrany do elektrolizerów i ogniw paliwowych. Firma ma wreszcie własną farmę fotowoltaiczną o mocy 12 MW i magazyn energii o pojemności 10 MWh i mocy 5 MW.
Nowy zakład Elemental Strategic Metals w zawierciu (c) Elemental Strategic Metals (ta i pozostałe ilustracje)
Z komunikatu prasowego nie wynika, żeby przedsiębiorstwo posiadało jakiekolwiek kompetencje w zakresie recyklingu ogniw Li-ion (źródło), trudno zatem ocenić, na jakim etapie się znajduje. Na zdjęciach widać roztopiony metal, tygiel do zbierania roztopionego metalu, nie ma natomiast żadnej elektroniki czy baterii, na których prowadzone byłyby prace badawcze (porównaj zdjęcie otwierające TUTAJ).