JB Straubel, współzałożyciel Tesli (odszedł w 2019 roku), a dziś twórca firmy Redwood Materials zajmującej się recyklingiem akumulatorów, ocenił, ile powinny przeżyć baterie we współczesnych autach elektrycznych (czytaj: Teslach). Jego zdaniem „w większości wypadków z łatwością przetrwają 15 lat”, czyli tyle, ile wytrzymują samochody.
Czas życia baterii zbliżony do czasu eksploatacji samochodu, od produkcji do złomowania
Choć większość internetowych „ekspertów” już dziś wie, że „baterie wytrzymają 5 lat, a później będą nadawały się do wyrzucenia”, płynące z rynku informacje nie potwierdzają tej tezy. Ale trzeba też przyznać, że samochody elektryczne zaczęły się 12 lat temu wraz z Nissanem Leafem i przez wiele lat były sprzedawane w niewielkich ilościach, więc statystycznie istotne dane zaczęliśmy zbierać mniej więcej 7-8 lat temu, z bardzo dużym skokiem w roku 2018 (Tesla Model 3).

Schemat budowy Tesli Model 3 z napędem na tył z zaznaczonym na żółto silnikiem oraz dużym pojemnikiem baterii (c) Tesla
JB Straubel jest człowiekiem, który w Tesli odpowiadał za projektowanie zespołu napędowego i baterii, bez wątpienia analizował też na bieżąco komunikację, którą z centralą prowadziły samochody. Można go zatem uznać za jednego z niewielu ludzi na świecie, który NAPRAWDĘ wie, czego można się spodziewać po produkowanych dotychczas akumulatorach. I jego zdaniem baterie „bez problemu w większości wypadków wytrzymają 15 lat”, choć to oczywiście zależy od sposobu eksploatacji elektryka. Jednocześnie nie wydaje mu się, żeby ludzie chcieli instalować nowe pakiety w starych samochodach.
Amerykański Departament Transportu ocenił, że w Stanach Zjednoczonych w 2019 roku średni dystans pokonywany przez samochód wynosił 14 263 mile, 22 950 kilometrów. Po wspomnianych 15 latach otrzymujemy około 344 000 kilometrów przebiegu, co w Polsce stanowiłoby ponad 26 lat typowej eksploatacji. Nawet przy założeniu, że posiadacze elektryków jeżdżą więcej, mielibyśmy około 17-20 lat eksploatacji. Po tym okresie bateria zyskiwałaby drugie życie jako magazyn energii – i mogłaby służyć kolejne 15-25 lat.
Przy okazji wywiadu JB Straubel zdradził też, że Redwood Materials przetwarza obecnie 8-10 GWh ogniw rocznie. Uzyskuje dzięki nim wystarczającą ilość surowców, żeby obsłużyć „setki tysięcy samochodów [elektrycznych]”.
Warto posłuchać w wolnej chwili: