Volkswagen oficjalnie zainaugurował działalność firmy PowerCo i zapowiedział, że będzie się ona zajmowała biznesami energetycznymi koncernu. Pierwszym jej projektem będzie gigafabryka ogniw litowo-jonowych w Salzgitter (Niemcy), która już w 2025 roku ma wytwarzać 40 GWh ogniw.

PowerCo i zakłady w Salzgitter

Obecnie w Salzgitter wytwarzane są silniki spalinowe, do dziś wyprodukowano ich 63,6 miliona. Fabryka ogniw bateryjnych nie tylko nie spowoduje obniżenia zatrudnienia, będzie wymagała wręcz dotrudnienia kilku tysięcy ludzi. Planowane 40 GWh ogniw ma wystarczyć na obsłużenie 500 000 samochodów, łatwo zatem policzymy, że koncern Volkswagena szacuje, że średnia pojemność baterii elektryków za trzy lata wyniesie 80 kWh. Teraz jest to wartość bliska maksymalnej.

W Salzgitter mają powstawać ogniwa Li-ion o zunifikowanej obudowie (ang. unified cell) i różnych chemiach, w zależności od tego, do jakich aut będą kierowane. Ujednolicona konstrukcja ma być stosowana w 80 procent samochodów Grupy. Skądinąd wiemy, że również tam zostaną zbudowane pierwsze należące do Volkswagena linie zajmujące się ogniwami ze stałym elektrolitem. Zostaną uruchomione we współpracy z firmą QuantumScape, o której jednak nie wspomniano podczas prezentacji.

Sercem całego procesu produkcji ogniw ma być recykling. Niemiecki producent ma świadomość, że ceny surowców na giełdach podlegają wahaniom, dlatego ani myśli uzależniać się wyłącznie od pierwiastków pochodzących z wydobycia. Zakłady w Salzgitter mają być siedzibą PowerCo i centrum badawczo-rozwojowym współpracującym z innymi podobnymi placówkami koncernu, które będą powstawały w Europie i na świecie.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: