Interesująca wypowiedź Keiji Kaita, prezesa działu badawczo-rozwojowego ds. neutralności emisyjnej w Toyocie. Jako że współczesne baterie są masywne, duże i drogie, to japoński producent planuje wspomniane parametry ściąć o połowę [przy utrzymaniu pojemności]. Wszystko za sprawą optymalizacji produkcji oraz pewnego odkrycia, którym pochwalono się w minionym tygodniu i które powinno pozwolić na 1 200 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu.

Toyota: Mamy przełom w ogniwach ze stałym elektrolitem, samochody już w 2027 roku

O przełomie w kwestii ogniw solid-state doniósł Financial Times, ma on polegać na „uproszczeniu procesu produkcji materiałów wchodzących w skład ogniw” oraz rozwiązaniu problemu z trwałością takich baterii. Dodajmy, że Toyota chwaliła się akumulatorami ze stałym elektrolitem już w roku 2017, a w 2021 roku pokazała nawet prototyp pojazdu z baterią solid-state:

„Rozwiązanie problemu trwałości” oznacza, że dotychczasowe ogniwa solid-state Toyoty degradowały szybciej niż współczesne nam ogniwa Li-ion z ciekłymi elektrolitami, nie nadawały się zatem do stosowania w samochodach. Nowe nie powinny mieć tego problemu. Japoński producent już teraz zapowiada elektryki z zasięgami 1 200 kilometrów, które można naładować w 10 minut.

Ale firma nie planuje się spieszyć z ich produkcją, kontynuuje sam Kaita. Pracownik Toyoty zapowiada, że masowe wytwarzanie ogniw solid-state do aut elektrycznych będzie możliwe w 2027 roku. Nie zapomniał też o przyklejeniu łatki współczesnym elektrykom, które mają „duże, drogie i ciężkie” baterie. Toyota planuje ścięcie wspomnianych cech o połowę, żeby akumulatory były mniejsze, tańsze i lżejsze.

Dodajmy, że Japończycy mają całkiem bogatą historię w kwestii obiecywania gruszek na wierzbie. Jak wytknął jeden z użytkowników Twittera, producent:

  • w 2009 roku zapowiadał „wydajniejszą baterię umożliwiającą nawet dziesięciokrotnie wyższe pojemności” (ilustracja poniżej),
  • w 2017 roku deklarował „ultraszybko ładujące się baterie solid-state tuż za rogiem”,
  • w 2020 roku obiecywał „akumulatory ze stałym elektrolitem w 2025 roku”.

Nota od redakcji Elektrowozu: „uproszczenie produkcji materiałów” to mocno enigmatyczne stwierdzenie. Brzmi tak, jakby Toyocie w końcu udało się masowo wytwarzać stały elektrolit, może inne elementy ogniwa solid-state.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 5]