Toshiba pochwaliła się, że po wielu latach prac stworzyła komercyjnie dostępne ogniwa SCiB Nb, czyli ogniwa Li-ion, w których anody wykonane są z tlenków tytanu i niobu zamiast grafitu. Efektem mają być gęstości energii porównywalne do ogniw LFP – w nich wyspecjalizowali się Chińczycy – pozwalające na ultraszybkie moce ładowania i wytrzymujące do 15 000 cykli pracy.
Ogniwa Toshiba SCiB Nb, od zawsze pod rękę z tytanem
Toshiba praktycznie „od zawsze” pracowała nad ogniwami litowo-tytanianowymi, czyli z anodami wykonanymi z tlenków tytanu (LTO); producent oznaczał je marketingowo jako SCiB. Ze względu na rzadką sieć przestrzenną anody pozwalały one na ultraszybkie ładowania, bo jony litu miały się w nich gdzie schować. Wiązania między tlenem i tytanem były na tyle stabilne, że jony litu kruszyły struktury dopiero po wielu tysiącach cykli. Wada? Dokładnie ta sama, co zaleta: rzadka sieć anody to jej niska pojemność, czyli niska gęstość energii i niska pojemność ogniwa.
Z tego względu ogniwa LTO były ostatnio spotykane głównie w autobusach, gdzie miejsca na baterie jest dużo.
Toshiba od minionej dekady pracowała nad zwiększeniem gęstości energii ogniw LTO. Już wtedy najbardziej obiecujący wydawał się niob (Nb). Ostatecznie wykorzystano go do domieszkowania LTO i w ten sposób powstały ogniwa marketingowo oznaczone jako SCiB Nb, czyli LTNbO, z anodami NTO. Producent chwali się, że udało mu się osiągnąć gęstość energii typowych ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych (0,13 kWh/kg, 0,35 kWh/l) oraz utrzymać szybkość ładowania. Baterie LTNbO powinny uzupełniać energię do 80 procent w 10 minut.
Nawet przy powtarzających się szybkich ładowaniach ogniwa mają szacunkowy czas życia wynoszący 15 000 cykli [teraz już rozumiemy, dlaczego prace trwały aż osiem lat… – red. Elektrowozu]. Przy LTO było to 20 000+ cykli pracy, by zejść do 70 procent pojemności fabrycznej, a więc do początku przedziału, w którym ogniwa mogą zacząć zachowywać się niestabilnie. Ogniwa SCiB Nb są już dostarczane do komercyjnych testów. Ze względu na gęstość energii, producent celuje przede wszystkim w autobusy i transport ciężki, w którym konieczne są częste szybkie ładowania.