Przyspiesza nam wyścig startupów rozwijających baterie litowo-jonowe. Właśnie przypomniał o sobie izraelski StoreDot, który pracuje nad ogniwami Li-ion z anodami zbudowanymi z nanocząstek półprzewodnika zamiast grafitu. Dziś jest to drogi german (Ge), ale w przyszłości ma go zastąpić znacznie tańszy krzem (Si).
Ogniwa StoreDot – słychać o nich od kilku lat, na razie szału nie ma
Jak informuje The Guardian, StoreDot produkuje już swoje baterie na standardowej linii w fabryce Eve Energy w Chinach. Z opisu wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat niewiele się zmieniło, wzrosła tylko presja ze strony startupów rozwijających ogniwa solid-state, a StoreDotowi udało się przejść z etapu laboratoryjnych prototypów do próbek (ang. engineering sample, źródło).
Firma deklaruje, że rewolucją jest zastosowana w ogniwach anoda. Zamiast węgla (grafitu), choćby i domieszkowanego krzemem, startup stosuje nanocząstki germanu stabilizowane polimerami. Docelowo – jeszcze w tym roku – mają to być nanocząstki tańszego krzemu. Izraelskie przedsiębiorstwo zmierza zatem w tym samym kierunku, co reszta świata (-> krzem), tyle że od zgoła przeciwnej strony. I już zapowiada, że ogniwa StoreDot oparte na krzemie będą kosztowały tyle, ile współczesne ogniwa Li-ion.
To jednak nie koniec. Producent zapewnia, że baterie zbudowane w oparciu o nowe ogniwa dadzą się naładować do pełna w pięć minut. Brzmi to atrakcyjnie, ale warto zastrzec, że tak krótkie ładowanie wymaga dostępu do olbrzymich mocy. Nawet niewielka bateria o pojemności 40 kWh musiałaby zostać podpięta do ładowarki o mocy ponad 500 kW (0,5 MW). Tymczasem współcześnie stosowane złącze CCS obsługuje maksymalnie 500 kW, a Chademo 3.0 jeszcze nie jest nigdzie stosowane:
Możliwość zastosowania ultrawysokich mocy ładowania ma jeszcze jedną wadę. Gdy na świecie pojawią się ładowarki działające z mocami 500-1 000 kW, producenci mogą zacząć oszczędzać na akumulatorach w elektrykach, skoro kierowca „i tak szybko je naładuje”. Sęk w tym, że bardzo szybkie uzupełnianie energii kosztuje, a każda stacja ładowania tego rodzaju będzie generować zapotrzebowanie na energię na poziomie małego miasteczka.