Stellantis, Total Energies i Mercedes w ramach joint-venture Automotive Cells Company (ACC) zbudują gigafabrykę ogniw Li-ion produkującą baterie zorientowane na wydajność. Początkowo ma ona wytwarzać 13 GWh ogniw, do 2030 roku powinna osiągnąć wydajność wynoszącą 40 GWh ogniw rocznie. W tym samym roku Stellantis chce dysponować już zakładami produkującymi 400 GWh baterii rocznie, co powinno wystarczyć na zaopatrzenie w akumulatory aż 5 000 000 samochodów.

Nowa gigafabryka Stellantis / Total / Mercedes

Joint-venture ACC działa od 2020 roku, Mercedes dołączył doń w roku 2022. Na terenie Europy planuje uruchomienie trzech gigafabryk ogniw, pierwsza zacznie działać w Billy-Berclau (Francja; źródło) do końca 2023 roku. Do 2030 roku Stellantis chce mieć, jak wspominaliśmy, dostęp do 400 GWh ogniw wyjeżdżających w sumie z pięciu (współ)należących do przedsiębiorstwa zakładów, z czego na terenie Europy powinno powstawać 250 GWh.

Koncern chwali się, że ma obecnie w ofercie aż 24 modele aut elektrycznych i że do końca 2024 roku będzie ich już w sumie 47. W 2030 na całym świecie ma ich być 75. Dziś większość z nich powstaje na platformie eCMP, wszystko wskazuje na to, że identycznie jest z nowym Fiatem 600. W przyszłości rolę podstawowych platform przejmą architektury STLA.

Planowane gigafabryki klasycznych ogniw Li-ion nie przeszkadzają firmie w poszukiwaniu nowych rozwiązań. Stellantis zainwestowało w startup Factorial rozwijający ogniwa ze stałym elektrolitem oraz startup Lyten zajmujący się ogniwami litowo-siarkowymi. Wzmianka o tym, że pierwsza fabryka będzie wytwarzać ogniwa o wysokiej wydajności (ang. high-performance) sugeruje, że koncern przymierzy się do elektryfikacji aut dużych, o sportowym zacięciu, czyli Maserati, Lancia, może Ferrari.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 3.4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: