Solaris Bus & Coach, Impact Clean Power Technology i firma Tauron Polska Energia ogłosiły współpracę w ramach projektu „Second Life ESS”. W jego ramach ma zostać stworzony prototyp systemu magazynowania energii wykorzystujący zużyte baterie z autobusu elektrycznego.
Autobus jako środek transportu w dzień i dawca energii w nocy?
Autobusy uważa się za idealne pojazdy do eksperymentów w zakresie przechowywania energii. Jeżdżą w dzień, są podłączone do ładowarek w nocy, mogą więc posłużyć w roli magazynów energii na kołach. Ponadto mają duże przebiegi i stosuje się w nich baterie o pojemnościach setek kilowatogodzin, które z czasem się zużywają, więc akumulatory choćby z jednego autobusu wystarczą do zbudowania sensownego magazynu energii.
Solaris chwali się, że od 2011 roku zakontraktował ponad 1 000 sztuk elektrobusów, a pierwsze z nich pokonały już ponad pół miliona kilometrów. Gdy ich pojemność spadnie poniżej 80 procent, nadejdzie czas wymiany pakietów na świeże. Te stare, które zostaną uznane za niewystarczająco pojemne, zostaną zagospodarowane w projekcie realizowanym z Tauronem i firmą Impact (źródło).
Współfinansowany przez NCBiR projekt ma doprowadzić do stworzenia prototypu systemu magazynowania energii w 2022 roku.Zostanie w nim wykorzystany akumulator z autobusu jeżdżącego dla PKM Jaworzno o pojemności 160 kWh. 160 kWh wygląda może na niewielką wartość, ale wystarczy na zasilenie przez kilka dni gospodarstwa domowego.
Takie magazyny energii łączone w zestawy już dziś wykorzystywane są na świecie do przechowywania nadwyżek energii z OZE i oddawania ich, gdy pojawia się zapotrzebowanie. Istnieje również prawdopodobieństwo, że w przyszłości samochody elektryczne będą mogły funkcjonować w roli zapasowych źródeł zasilania dla domów, ponieważ znajdujące się w nich akumulatory gwarantują znacznie lepszy stosunek pojemności do ceny niż stacjonarne magazyny energii.