Polestar i StoreDot zaprezentowały prototypowego Polestara 5 z baterią zbudowaną w oparciu o ogniwa StoreDot. Samochód naładował się od 10 do 80 procent w zaledwie 10 minut (średnio 4,2 C), w trakcie uzupełniania energii trzymał ponad 310 kW – i to są fenomenalne informacje. Nieco gorzej prezentuje się pojemność baterii: Polestar 5 jest modelem segmentu E (patrz: Tesla Model S, BMW i5) a mimo tego wyposażony został w akumulator mieszczący zaledwie 77 kWh energii. 

Polestar 5 i StoreDot. Może zdążą

O ogniwach Li-ion stworzonych przez StoreDot słuchamy od lat: dzięki anodzie o wysokiej zawartości krzemu mają obsługiwać ultrawysokie moce ładowania i gwarantować przyzwoite pojemności. Niedawno usłyszeliśmy również, że są w stanie przeżyć co najmniej 1 100 cykli uzupełniania energii w 10 minut.

StoreDot chwali się, że z baterią prototypowego Polestara 5 osiągnięto w szczycie 370 kW i że w całym procesie od 10 do 80 procent moc ładowania przekraczała 310 kW. Na jednym z ujęć filmu promocyjnego widzimy 349 kilowatów, 728 woltów i 480 amperów (zdjęcie nr 1), czyli wiemy już, że Polestar 5 wykorzysta architekturę 800 V. StoreDot uchwycił jeszcze lepszy wynik (zdjęcie nr 2):

Dziesięciominutowy postój na naładowanie baterii do 80 procent to rezultat, którego nie osiąga dziś żaden produkcyjny samochód. StoreDot obiecuje gęstość energii na poziomie 0,3 kWh/kg, czyli dobrą, jednak parametry Polestara 5 niepokoją. Bateria o pojemności w okolicach 80 kWh jest stosowana w modelach o segment-dwa mniejszych (np. VW ID.4, Tesla Model 3 AWD), a nie aucie segmentu E.

Wszystko wskazuje na to, że ograniczenie, niska pojemność, jest efektem właśnie zastosowania ogniw StoreDot. Mają one „rzadkie” elektrody z dużymi przestrzeniami w strukturze, dzięki czemu nie ulegają uszkodzeniom przy ładowaniu gigantycznymi mocami. Efektem jest słaba pojemność, którą producent usiłuje rekompensować ultraszybkim ładowaniem.

Czyli na dziś Polestar 5 to samochód, który będzie miał gorsze zasięgi niż konkurencja i który częściej będzie musiał odwiedzać ładowarki, ale w zamian wymusi krótsze postoje na uzupełnianie energii. W rezultacie cała podróż (jazda+postoje) może zająć mniej czasu niż przejechanie tego samego dystansu Teslą Model S albo BMW i5.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 5]