Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Płyta indukcyjna z baterią Li-ion? Proszę bardzo. Ten rynek dopiero zaczyna nas zadziwiać, przekonacie się

Firma Impulse postawiła sobie za cel udoskonalenie sprzętów gospodarstwa domowego z użyciem nowoczesnych technologii. Nie wymyślili jednak kolejnej lodówki zamawiającej mleko czy telewizora nagrywającego ukradkiem głosy swych właścicieli. Startup wykorzystał baterie Li-ion, żeby stworzyć kuchenki elektryczne o bardzo wysokich mocach, które rozgrzewają się wielokrotnie szybciej niż typowe płyty indukcyjne i gazowe. Płyta indukcyjna Impulse z baterią LFP potrafi oddać 4 razy więcej mocy niż kuchnia gazowa, maksymalnie 10 kW na „palnik”.

Ogniwa LFP w służbie kuchenkom

W kuchenkach gazowych szybkość podgrzewania potraw zależy m.in. od strumienia gazu i wielkości palnika. W elektrycznych jest to kwestia maksymalnego obciążenia jednej fazy: jeśli płyta podłączona jest do trzech faz i każda wytrzymuje 10-12 amperów, płyta indukcyjna może dostarczyć maksymalnie 8,3 kW mocy. Zwykle są to wartości nieco niższe oscylujące w okolicy 6,9-7,6 kW, poza blokami rzadko można rozpędzić do 11 kW. Na jeden „palnik”: 2,3-2,7 kW.

Przekroczenie 11 kW (w blokach: 8,3 kW) rzadko kiedy jest możliwe, ponieważ wymaga instalacji przystosowanej do dużych natężeń.

Impulse rozwiązało problem zaprzęgając do pracy niewielką baterię o pojemności 3 kWh opartą na ogniwach litowo-żelazowo-fosforanowych. Firma chwali się, że specjalnie dla niej stworzyła swoją elektronikę mocy, sama bateria też została zaprojektowana do oddawania dużych mocy, do 10 kW (3,3 C). Efekty są piorunujące, startup pokazywał je już w 2022 roku: zagotowanie wody w garnku na gazie trwa ponad 6 minut, podczas gdy na kuchence Impulse jest to zaledwie 40 sekund.

Ale sama szybkość gotowania wody to nie wszystko. Dzięki baterii kuchenka działa nawet wtedy, gdy nie ma elektryczności. Łatwo policzymy, że przy stosowaniu maksymalnej mocy (9 kW) 3 kWh wystarczą nam na 20 minut intensywnego gotowania. Impulse mówi o trzech posiłkach. W przeciwieństwie do typowej płyty indukcyjnej, kuchenka z baterią nie wymaga dużych mocy przyłączeniowych, zadowoli się zwykłym gniazdkiem. No i może służyć w roli domowego magazynu energii o niewielkiej pojemności, który w dodatku będzie ładowany z użyciem czystej energii za dnia – bo podgrzewanie potraw często odbywa się rano lub wieczorem, gdy energia z OZE nie zawsze jest dostępna.

Boleć może tylko cena: kuchnia indukcyjna Impulse z baterią kosztuje 5 499 dolarów, równowartość 21 800 złotych netto. Na razie dostępna jest wyłącznie na rynku amerykańskim (źródło).

Nota od redakcji Elektrowozu: podtrzymujemy twierdzenie z tytułu. Baterie dopiero zaczynają się rozkręcać.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version