Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Ogniwa Zn-ion pod lupą Departamentu Energii USA. 398 milionów dolarów pożyczki na badania

Amerykański Departament Energii udzieli niemal 400 milionów dolarów (równowartość 1,74 miliarda złotych) pożyczki firmie Eos Energy, która pracuje nad skalowaniem i masową produkcją ogniw cynkowo-bromowych (ZnBr? ZnBr-ion? Zn-ion?). Cynkowe katody połączone z elektrolitami opartymi na wodzie sprawiają, że ogniwa są tanie w produkcji i praktycznie niepalne, obiecują też czasy eksploatacji wynoszące ponad 20 lat. To więcej niż spodziewamy się po ogniwach Li-ion.

Przyszłością magazynów energii są ogniwa cynkowe?

Na papierze ogniwa Zn-ion są niemal idealne: cynk zajmuje na świecie czwartą pozycję na liście najbardziej masowo produkowanych metali (pozostała trójka: 1/ żelazo, 2/ glin, 3/ miedź), jest też tani. Elektrolity oparte na wodzie są niepalne. Eos Energy utryzmuje, że ogniwa Znyth / Z3 [nazwy handlowe] powinny wytrzymywać ponad dwadzieścia lat pracy, podczas gdy przy ogniwach Li-ion za standard uznaje się 10-15 lat.

Wady? Ogniwa cynkowe mają wyższe opory wewnętrze, więc straty podczas ładowania są większe. Oprócz tego mogą w nich zachodzić reakcje chemiczne, których rezultatem jest zwarcie i śmierć ogniwa. Jednak największym wyzwaniem jest masowa produkcja i cięcie kosztów, bo rynek magazynów energii domaga się gigantycznych pojemności. W samych tylko Stanach Zjednoczonych do 2050 roku potrzebne będzie między 225 a 460 GWh wielkich baterii do przechowania energii (źródło).

Eos Energy nie jest startupem, który zjawił się znikąd. Firma już teraz ma fabrykę w Pensylwanii (Stany Zjednoczone) wytwarzającą 540 MWh ogniw Zn-ion rocznie. Zakład nie został jeszcze w pełni uruchomiony a dzięki pożyczce od Departamentu Energii w 2026 roku ma dojść do wydajności wynoszącej 8 GWh ogniw rocznie. Instytucja ocenia, że taka pojemność oznacza możliwość zaspokojenia potrzeb 300 000 tysięcy amerykańskich gospodarstw domowych przy nagłych wzrostach konsumpcji lub też całkowitego zasilenia 130 000 gospodarstw.

Jednym z oferowanych dziś produktów jest EOS Cube, kontenerowy magazyn energii o pojemności 500 kWh i maksymalnej mocy 125 kW (źródło):

Wnikliwy komentarz zamieścił Pan Tadeusz:

Śledziłem tę firmę na równi z Ampriusem. Z opinii na Glassdoorze postęp długo był zatrzymywany przez CEO, który powiedzmy że trochę za bardzo uwierzył w swoją własną legendę.

Produkt się generalnie broni, ale planowali $160/kWh, co w dzisiejszych czasach nie jest konkurencyjne z li-ion. Od strony technicznej to są cynkowe baterie znane z aparatów słuchowych, tylko ładowalne.

Z tego co pamiętam z dawnej prezentacji kontener jest duży w porównaniu do pojemności bo w środku ma korytarz serwisowy – oryginalnie służył do uzupełniania elektrolitu.

Mieli w planach baterię trakcyjną do EV z dużą gęstością energii (500Wh/kg), ale nie wiem czy coś z tego wyszło – dużą barierą jest mała gęstość mocy bo prąd zwarciowy mają na poziomie 1/4C.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 1]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version