Ford i LG Energy Solution doszły do porozumienia w kwestii ogniw Li-ion, które zasilają Forda Mustanga Mach-E. Dotychczas te oparte na katodach wysokoniklowych (NCM) dostarczane były przez LG En Sol, a precyzyjniej: pochodziły z fabryki LG En Sol pod Wrocławiem. Od początku 2025 roku będą wytwarzane w zakładach na terenie Stanów Zjednoczonych. Polska produkcja zostanie skierowana do elektrycznych vanów Forda, ale też tylko tych oferowanych w Europie.
Ford Mustang Mach-E już bez ogniw Li-ion „Made in Poland”
Szkoda, że dealerzy Forda nigdy nie promowali informacji, że Mustanga Mach-E zasilają ogniwa z Polski/Europy, chociaż sam samochód wyjeżdżał z fabryki w Meksyku, bo mógłby to być argument przekonujący do zakupu przez odwołanie się do lokalnego patriotyzmu. Niestety, wkrótce przestanie on obowiązywać. Już w styczniu 2025 roku LG En Sol zacznie dostarczać Fordowi ogniwa Li-ion z zakładu w Michigan (Stany Zjednoczone). Gdyby tego nie zrobiło, nabywcy Mustanga Mach-E straciliby szansę na rządowe dofinansowanie w wysokości kilku tysięcy dolarów, co przełożyłoby się na wyższą cenę auta.
Efektem byłaby mniejsza konkurencyjność modelu na tle innych elektryków. Tymczasem w trzecim kwartale 2024 roku Ford Mustang Mach-E był najchętniej kupowanym BEV-em po trzech Teslach: Modelu Y, 3 i Cybertrucku.
Bateria Forda Mustanga Mach-E wystawiona podczas premiery samochodu (c) Ford
Amerykańskie auta elektryczne mogą być oferowane z dofinansowaniem w wysokości 3 750 dolarów (15 000 zł netto), jeżeli co najmniej połowa kluczowych składników baterii pochodzi z Ameryki Północnej lub krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają porozumienia handlowe. Dopłatę w wysokości 7 500 dolarów (30 000 zł netto) można uzyskać, gdy ogniwa baterii i bateria powstają w całości na kontynencie północnoamerykańskim. Stany Zjednoczone dopłacają też osobno do każdej kilowatogodziny pojemności ogniw/modułów/baterii (źródło).
Przesunięcie źródła dostaw będzie miało wpływ na polski zakład LG Energy Solution. Ogniwa Li-ion spod Wrocławia produkowane dla Forda zaczną trafiać do modeli dostawczych marki sprzedawanych w Unii Europejskiej i Zjednoczonym Królestwie. Ma to być w sumie 109 GWh dostarczonych w okresie między 4 a 6 latami poczynając od 2026 roku.
