Koreański portal The Elec dowiedział się, że od pierwszego kwartału 2020 roku LG Chem produkuje w fabryce w Kobierzycach ogniwa Li-ion z katodami NCM 712. Mają one niższą zawartość kobaltu niż NCM 622, powinny być więc tańsze, co z czasem może przełożyć się na niższe ceny samochodów elektrycznych.

NCM 622 -> NCM 712 -> NCM 811? -> NCMA? -> NCM 9xx?

Ogniwa NCM 712 zawierają katody z niklu-kobaltu-manganu w proporcjach 70:10:20 procent. W NCM 622 kobaltu jest dwa razy więcej, proporcje wynoszą 60:20:20 procent. Jako że pierwiastek ten stanowi często 35-40 procent kosztów całej katody, obniżenie jego zawartości powinno przekładać się na niższe ceny ogniw Li-ion.

Ogniwo LGX N2.1 z katodami NCM 622. To masowo produkowane dziś ogniwo Li-ion stosowane w samochodach elektrycznych. Wykorzystywał je Hyundai Kona Electric, użyto go też w Jaguarze I-Pace (c) LG Chem

Zmniejszając ilość kobaltu producenci walczą przy okazji o poprawienie parametrów ogniw (gęstość energii, szybkość degradacji), więc nowsza chemia (NCM 622 -> 712) oznacza z reguły wyższe pojemności przy tej samej objętości. Co przekłada się na lepsze zasięgi aut elektrycznych bez modyfikowania ich struktury, w tym szczególnie pojemnika akumulatora.

LG Chem produkuje już ogniwa NCM 712

Według The Elec LG Chem testowało w Polsce możliwość produkcji ogniw NCM 712 pod koniec minionego roku, a w pierwszym kwartale 2020 rozpoczęło ich masowe wytwarzanie (źródło). To dobry znak, ponieważ wiemy skądinąd, że przejście na nowszą chemię miało się wiązać z rozruchem nowych linii produkcyjnych, a to z kolei miało oznaczać, że rozbudowa fabryki w Kobierzycach ma się ku końcowi – i że niedobory baterii powoli odejdą w zapomnienie.

The Elec utrzymuje, że pierwsze akumulatory na bazie NCM 712 trafiły już do producentów samochodów. I tutaj komunikat staje się nieco zagadkowy, ponieważ cytując źródło portal wykorzystuje tryb przypuszczający, jak gdyby wątpił w to, czego się dowiedział: „[Firma] dodała, że baterie prawdopodobnie zostaną wykorzystane przez Volkswagena w jego platformie MEB”.

Informacja podawana w taki sposób zwykle oznacza przemieszanie przypuszczeń z faktami.

Po co cały ten wywód, czyli: jakie ogniwa mogą się pojawić w VW ID.3

W maju portal PushEVs podał informację, że Volkswagen ID.3 wykorzystuje ogniwa NCM 712 (źródło). Podsuwaliście ją nam, ale jej nie wykorzystaliśmy, ponieważ mamy poważne wątpliwości co do tego, czy jest ona prawdziwa. Sam autor stwierdził, że to tylko dedukcja, nic oficjalnego, a Volkswagen nigdy nie ujawnił, z jakich ogniw będzie korzystał w ID.3.

Naszym zdaniem sytuacja z autami na platformie MEB będzie nieco bardziej skomplikowana.

Spodziewamy się, że zarówno VW ID.3, jak też VW ID.4 czy Skoda Enyaq IV będą bazować na tych ogniwach, jakie w danym czasie zostaną dostarczone. Mogą to być NCM 622, mogą NCM 523 – które, wbrew pozorom, mają pewne zalety w stosunku do NCM 712 – mogą też NCM 712 albo rozwiązania jeszcze nowocześniejsze.

Nie zdziwilibyśmy się nawet bardzo, gdyby Volkswagen zdecydował się w pewnym momencie na przejście na ogniwa bez kobaltu, na przykład litowo-żelazowo-fosforanowe (LiFePO4).

> Tesla chce rozpocząć w Chinach sprzedaż Tesli Model 3 SR+ z bateriami LiFePO4

W tej chwili głównym produktem LG Chem dla motoryzacji są ogniwa NCM 622 i gotowi jesteśmy zaryzykować twierdzenie, że pierwsza partia Volkswagenów ID.3 została zbudowana właśnie na tej bazie.

Ogniwa NCM 712 powinny trafić do masowego użytku dość szybko ze względu na niższe koszty produkcji. Cylindryczne ogniwa NCM 811 w 2018 roku pojawiły się w niewielkiej partii autobusów, teraz mają być zastosowane w modelu Lucid Air.

Kolejnym krokiem mogą być katody NCMA (nikiel-kobalt-mangan-glin), ale mogą być też ogniwa NCM 811 w saszetkach lub też NCM 9xx. Wraz z ich ewolucją będą zmieniały się możliwości samochodów elektrycznych: dostaniemy więcej zasięgu, wyższe moce ładowania i prawdopodobnie niższą degradację w coraz lepszej cenie.

> Tesla Model 3, Porsche Taycan i topowe smartfony. Technologie baterii mówią nam, że ładowanie <50 kW idzie do lamusa

Należy jednak pamiętać, że mówimy tylko o LG Chem. Oprócz południowokoreańskiego giganta na rynku jest też CATL, Panasonic i Tesla, SK Innovation czy Samsung SDI…

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: