Kilka dni temu pojawiły się informacje, że LG Chem planuje wydzielić biznes ogniwowo-bateryjny ze spółki tworząc LG Energy Solution. Teraz The Korea Times podaje kolejną ciekawostkę: Tesla ma być zainteresowana wykupieniem części udziałów w nowej firmie.
Tesla z udziałami w LG Chem/LG Energy Solution brzmi sensownie
Zacznijmy od drobnego wstępu: dotychczas nieoficjalne doniesienia południowokoreańskich mediów nie zawsze się potwierdzały. Miewaliśmy wrażenie, że między mediami i przemysłem istnieje znacznie ściślejsza synergia, tj. media starają się publikować takie informacje, które mogłyby pomóc światowi przemysłu i nauki. Szczególnie, gdy w grę wchodzą obce podmioty.
A przechodząc do meritum: według The Korea Times Tesla przymierza się do zakupu udziałów w LG Energy Solution, by zapewnić sobie stabilne dostawy baterii (źródło).
Dziś Tesla wykorzystuje ogniwa LG Chem z katodami NCM (litowo-niklowo-kobaltowo-manganowymi) w Chinach. W przyszłości jednak najwyraźniej planuje je wykorzystywać we wszystkich modelach samochodów, w których ważny jest zasięg. Na slajdzie Tesli widzimy ich przyszłość, wersję bez kobaltu (środkowa część):
Firma Elona Muska planuje ponoć zakupić do 10 procent udziałów południowokoreańskiej firmy, ale rozmowy są na wczesnym etapie. Inne cytowane przez artykuł źródło utrzymuje wręcz, że nawet mówienie o „planie” jest zbyt odważne, jednak ruch mógłby mieć sens biorąc pod uwagę obecne deklaracje Tesli dotyczące nowych rodzajów ogniw i zapotrzebowania na nie.
Portal Electrek słusznie zauważa, że doniesienia są zaskakujące, ponieważ dotychczas Tesla dążyła do przejmowania całych przedsiębiorstw (np. Grohmann Automation czy Maxwell). Przy LG Chem mogłoby to być trudne. Co więcej: LG Chem ściśle współpracuje z innymi producentami samochodów, a rozbudowa fabryki w Polsce rozpoczęła się ze względu na potrzeby koncernu Volkswagena.
Z drugiej strony: Tesla nie widzi przeszkód, by rozwijać się w kierunku produkcji ogniw dla innych firm. Więc może?…