Akumulatory we współczesnych samochodach elektrycznych potrafią przechować około 170-200 Wh na każdy kilogram ogniwa. Odpowiada to gęstości energii zgromadzonej w czarnym prochu. Tymczasem branża, jak mówi Christian Doetsch, profesor z Uniwersytetu w Bochum, wkrótce może osiągnąć gęstość dynamitu, ponieważ jej potrzebuje.
Gęstość energii w bateriach do elektryków
Porównanie, choć zupełnie uzasadnione, jest dość zaskakujące. Christian Doetsch ostrzega, że wkrótce zostanie osiągnięta gęstość dynamitu. Naukowiec zadaje przy tej okazji pytanie: Czy rzeczywiście chcemy nosić w kieszeniach lub jeździć na dynamicie?
> Departament Energii wyda 5,7 miliona dolarów na badania nad bateriami 500 Wh/kg
Dlatego naukowcy z Instytutu Fraunhofera – najważniejszej instytucji naukowej w Niemczech – pracują nad alternatywami do baterii litowo-jonowych. Jednym z rozwiązań ma być zastąpienie ciekłego elektrolitu ciałem stałym. Taka zmiana zmniejsza ryzyko pożaru, a jest obiecująca z punktu widzenia pojemności.
Akumulatory Li-ion ze stałym elektrolitem ciągle znajdują się jednak na etapie badań laboratoryjnych. To oznacza, że na ich komercjalizację poczekamy przynajmniej 4-7 lat. A tymczasem większych zasięgów w autach elektrycznych potrzebujemy już dziś.