Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Farasis. Kiedyś dumny dostawca Mercedesa, później chwalący się semi-solid-state, dziś musi ratować go chiński podatnik

W materiałach marketingowych chińskie Farasis Energy miało się świetnie. Wyprodukowało baterie wytrzymujące ultraszybkie ładowanie (5 lub 6 C), stworzyło półstały elektrolit i miało już klientów na ogniwa semi-solid-state. W rzeczywistości firma w błyskawicznym tempie tonęła. Chińscy urzędnicy właśnie rzucili przedsiębiorstwu koło ratunkowe, fundusz inwestycyjny powiązany z miastem Kanton (Chiny) kupił 5 procent akcji Farasisa za 970 milionów juanów, równowartość 0,5 miliarda złotych.

Farasis na państwowej kroplówce

Potwierdzają się informacje, które niemieckie media ekonomiczne podawały dawno temu. Otóż w momencie wchodzenia w emobilność, Mercedes zakontraktował ogniwa Li-ion w firmie Farasis. Miały być one wykorzystywane w modelach z linii EQ – i były. Problem w tym, że na papierze obiecywały one więcej niż w rzeczywistości, Farasis nie był bowiem w stanie zagwarantować ich powtarzalnej wysokiej jakości. Manager Magazin donosił wręcz, że prezes Mercedesa rozpaczliwie poszukiwał alternatywnych dostawców.

Producentowi trudno się dziwić, produkty Farasisa do dziś odbijają się marce czkawką.

Choć chińskie przedsiębiorstwo nadal lokuje się w TOP20 największych producentów ogniw Li-ion na świecie, raczej mu się nie wiedzie. Od czasów Mercedesa nie pochwaliło się kontraktem z żadnym liczącym się odbiorcą, z pewną nieufnością przyjęto ogniwa gwarantujące minimalną degradację, na semi-solid-state zareagowano prostym „zaczekamy i zobaczymy” (patrz też: komentarz redakcji do artykułu), deklarację dotyczącą ładowania z mocami 5 C i 6 C zbyto krótkim „Aha?”

Zoptymalizowana bateria Farasis, która może ładować się z mocą 5 C przy ogniwach wysokoniklowych i 6 C przy LFP (c) Farasis

Teraz chiński portal ekonomiczny Caixin Global ujawnił, że fundusz inwestycyjny Guangzhou Industrial Investment Holding Group sponsorowany przez miasto Kanton zasilił Farasisa gotówką kupując 5 procent udziałów w firmie. W mieście znajduje się centrala przedsiębiorstwa oraz zakłady aż dwunastu marek motoryzacyjnych otoczonych rozmaitymi poddostawcami, które to centrum również jest kontrolowane przez GIIGH. Zastrzyk pieniędzy ma ułatwić Farasisowi radzenie sobie ze stratami i wyjście na prostą, co nie będzie łatwe, jeśli wziąć pod uwagę opinię na temat ogniw Li-ion producenta.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version