Factorial Energy to w ostatnich latach jeden z ciekawszych startupów, gdy chodzi o rozwój ogniw Li-ion w kierunku stałych elektrolitów. Firma pochwaliła się właśnie, że dostarczyła próbki B swoich ogniw Mercedesowi i że mają one gęstość równą 0,391 kWh/kg. To podwójnie dobre wiadomości, próbki B są ostatnim etapem przed wersją gotową do masowej produkcji (próbki C), a 0,391 kWh/kg to więcej niż najlepsze współczesne nam ogniwa Li-ion z ciekłymi elektrolitami.

Factorial i Mercedes. Oraz Stellantis. Oraz Hyundai Motor Group

Factorial Energy nie jest przypadkowym startupem: firma w 2021 roku przekonała do siebie Hyundai Motor Group (marki Hyundai, Kia, Genesis), następnie Mercedesa i koncern Stellantis (Lancia, Alfa Romeo, Jeep, Peugeot, Citroen, Opel, Fiat itd.). Pod koniec 2023 roku przedsiębiorstwo chwaliło się dostarczeniem pierwszych próbek A, czyli dowodu, że idea działa i jest wykonalna w praktyce. Z podanych dotychczas informacji wynika, że prawie-stały elektrolit (quasi-solid state, FEST) połączono z litową anodą (Li-metal), ale dalsze szczegóły techniczne nie są znane.

Próbki B (ang. B-sample) to ogniwa stworzone z myślą o potrzebach producenta samochodu, posiadające wymiary fizyczne dopasowane do przyszłej baterii. Te wytworzone przez Factorial i dostarczone Mercedesowi mają „ponad 106 Ah” pojemności (źródło; orientacyjnie: 0,39 kWh, jeśli napięcie znamionowe wynosi 3,7 V). Wyjechały z fabryki startupu pod Bostonem, zakładu, który wystartował w 2023 roku i który zgodnie z deklaracją wyprodukował tysiące ogniw Li-ion w postaci próbek A.

Factorial obiecuje, że jego ogniwa quasi-solid-state mogą zjeżdżać z linii, które dziś wytwarzają ogniwa z elektrolitami ciekłymi. To doskonała wiadomość, bo właściwie wszyscy producenci zainwestowali gigantyczne środki w budowę fabryk baterii i nikomu nie opłacałaby się rewolucja, która wymagałaby kompletnego przemodelowania zakładów. Ale na debiut rynkowy akumulatorów opartych na ogniwach Factorial poczekamy jeszcze co najmniej dwa-trzy lata, firma najpierw musi wytworzyć próbki C a producenci muszą przetestować je w swoich samochodach. Spodziewajmy się ich najpierw w topowych markach (AMG, Genesis, Ferrari), a dopiero na przełomie dekad – w modelach bardziej popularnych.

Nota od redakcji Elektrowozu: napisaliśmy to w mediach społecznościowych, ale uznaliśmy, że warto dodać tę adnotację również w głównym artykule, bo pojawiły się na ten temat komentarze. Otóż skoro ogniwa są tylko prawie-solid-state, to Nio już wprowadziło do sprzedaży pakiet z półstałym elektrolitem o pojemności 150 kWh. Jest wytwarzany w niewielkich ilościach, ale jest. Reszta świata jest więc spóźniona o około dwa-trzy lata.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.5]