Zużyte baterie z samochodów elektrycznych i hybrydowych to łakomy kąsek dla producentów samochodów. Właściwie wszyscy producenci znaleźli sposób, żeby je zagospodarować – funkcjonują one najczęściej w roli magazynów energii.
Zużyta bateria z samochodu na wysypisko? Nie ma mowy!
Charakterystyka pracy silnika w samochodzie elektrycznym nakłada na baterię bardzo konkretne ograniczenia. Jeśli jej maksymalna pojemność spadnie poniżej pewnego poziomu (czytaj: zmniejszy się napięcie na biegunach), kierowca odczuje to jako mniejszy zasięg na jednym ładowaniu, czasem też jako spadek mocy. Wynika to z chemii we wnętrzu ogniw, o której więcej można poczytać w tym artykule:
> Dlaczego ładowanie do 80 procent, a nie do 100? O co w tym chodzi? [OBJAŚNIAMY]
Jak pisze Bloomberg (źródło), baterie, które zostaną wymontowane z samochodu elektrycznego lub hybrydowego, mają przed sobą jeszcze co najmniej 7-10 kolejnych lat życia. W efekcie powstają kolejne biznesy, które opierają się na częściowo zużytych akumulatorach trakcyjnych. I tak:
- Nissan wykorzystuje zużyte baterie w magazynach energii i miejskim oświetleniu oraz regeneruje je, by mogły wrócić do samochodów,
- Renault stosuje je w eksperymentalnych domowych magazynach energii (na zdjęciu) Renault Powervault, w magazynach energii dla wind oraz przy stacjach ładowania,
- Chevrolet używa ich w centrum obliczeniowym w Michigan,
- BMW stosuje je do przechowywania energii z OZE, która następnie służy do zasilania fabryki samochodów BMW i3,
- BYD zagospodarował je w uniwersalnych magazynach energii,
- Toyota zainstaluje je w sklepach 7-Eleven w Japonii, by zasilać z nich lodówki, podgrzewacze i grille.
> V2G w Wielkiej Brytanii – samochody jako magazyny energii dla elektrowni
Według analityków już w 2025 roku 3/4 zużytych baterii będzie przetwarzanych w celu odzyskania cennych minerałów (głównie kobaltu). Będą trafiały też do domów i mieszkań, żeby przechowywać energię zgromadzoną dzięki panelom słonecznym oraz zasilać lokalne odbiorniki: windy, oświetlenie, może mieszkania.
Warto przeczytać: Bloomberg
Na zdjęciu: Renault Powervault, domowy magazyn energii (jasna „szafka” w centrum zdjęcia) (c) Renault