CATL pokazał nową odmianę baterii Shenxing Superfast: Shenxing Plus. Poprzednia wykorzystywała ogniwa LFP ładujące się z mocą 4 C (4 x pojemność baterii), ta też, ale w poprzedniej pakiet pozwalał na pokonanie 700 jednostek CLTC na jednym ładowaniu. Teraz producent chwali się maksymalnym zasięgiem wynoszącym nawet 1 000 jednostek CLTC, co odpowiada około 100 kWh pojemności.
CATL Shenxing Plus, bateria LFP, która może zastąpić pakiety z ogniwami na niklu i kobalcie
Obecny podział rynkowy jest następujący: jeśli potrzebne są duże zasięgi i wysokie moce, stosuje się ogniwa wysokoniklowe (nikiel-kobalt-mangan lub -glin, NCx). Jeżeli z kolei ważny jest stosunek możliwości do ceny, wykorzystywane są ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP). CATL dąży do tego, by zmarginalizować ogniwa oparte na niklu, bo Chiny specjalizują się w ogniwach LFP.
Zaprezentowana właśnie bateria Shenxing Plus to prawdopodobnie ogniwa LMFP, litowo-żelazowo-fosforanowe domieszkowane manganem. Producent mówi o gęstości energii „na poziomie systemu” równej 0,205 kWh/kg, co jest wynikiem fantastycznym, jeśli weźmiemy pod uwagę, że na poziomie pakietu pierwsze baterie Tesli Model 3 osiągały około 0,16 kWh/kg. Oprócz tego pakiet wykorzystuje konstrukcję bez modułów (ang. cell-to-pack, CTP).
Obiecywane 1 000 jednostek CLTC to około 640 kilometrów realnie w trybie mieszanym lub 750 jednostek WLTP. Doskonały rezultat nawet w przypadku ogniw opartych na niklu. A CATL chwali się dodatkowo możliwością ładowania z mocą 4 C, czyli uzupełnianiem energii od 10 do 80 procent w 15 minut. I 600 jednostkami CLTC odzyskanego zasięgu po 10 minutach postoju na ładowarce (źródło oraz poniżej).
Nawet gdy przeliczymy te wartości na zasięg autostradowy, CATL Shenxing Plus oferuje około +270 kilometrów po 10 minutach postoju. Audi e-tron GT czy Kia EV6, najszybciej ładujące się samochody w branży, odzyskują tyle po około 18-20 minutach przy ultraszybkiej ładowarce.
Ostatnią zaletą baterii Shenxing Plus jest odporność na niskie temperatury, które dotychczas były piętą achillesową ogniw LFP. Przy -20 stopniach Celsjusza pakiet ma ładować się z mocą wynoszącą ponad 50 procent mocy maksymalnej. Ma mieć też taką wydajność (ponad 50 procent) na mrozie przy dużym stopniu rozładowania.