Bogdan Stech ze Spidersweb.pl wpadł na trop rewolucyjnego odkrycia, które „rozwiązuje największy problem elektryków” i „przeczy logice, ale tak właśnie wygląda przełom”. Tym rozwiązaniem jest białe pudełko z sylwetką kota, napisem E-CAT THE NEW FIRE. Leonardo Corporation, które w magiczny sposób ładowało Renault Twizy, dzięki czemu czterokołowiec mógł pokonywać dziesiątki kilometrów i przybywało mu zasięgu. Rozwiązanie lepsze niż baterie Kolibri, nieprawdaż?

E-Cat, następny do koszyczka z bateriami Kolibri

Przeglądarka Edge w Windows regularnie wciska użytkownikom systemu operacyjnego artykuły, które „są klikalne”. Ich poziom jest różny, ale przykłady tak katastrofalnej ignorancji jak dzieło autora Spidersweb.pl zdarza się rzadko (link TUTAJ). W skrócie: Bogdan Stech odnalazł genialny włoski wynalazek, E-Cat firmy Leonardo Corporation, który zastosowany w Renault Twizy dał mu 201 kilometrów zasięgu i jeszcze doładował mu baterię! Na testowym torze samochód ruszył przy stanie 62,18 procent, na końcu miał 83 procent baterii.

Drugie, kontrolne Renault Twizy ruszyło z baterią naładowaną do 96 procent, pokonało 73 kilometry w 2:20 godziny, po czym stanęło. Auto niezmodyfikowane ważyło 513 kilogramów, pojazd zmodyfikowany – 611 kilogramów.

Technologia E-Cat wykorzystana w ogniwie NGU Power Cell „może nieprzerwanie generować 10 W prądu stałego – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu przez ponad 10 lat i bez polegania na paliwie, warunkach pogodowych lub jakimkolwiek zewnętrznym połączeniu”, cytuje informacje Bogdan Stech. Całość jest owiana tajemnicą, wykorzystuje „energię punktu zerowego”, zawiera rzekomo „sproszkowany nikiel, lit i wodorek litowo-glinowy”, które „są łączone w celu wytworzenia dużych ilości energii elektrycznej i ciepła, znacznie przekraczających możliwe reakcje chemiczne”.

Dobra, dość tych bzdur.

W czym tkwi szwindel?

We wszystkim. Warto zwrócić uwagę, że eksperyment (nagranie poniżej) został przeprowadzony w tajemnicy – już samo to wzbudza nieufność, bo po co chować się z takimi przełomami? Ale to nie koniec: ile na pokładzie było tych tajemniczych ogniw chwytających energię z Kosmosu, że zmodyfikowane Twizy ważyło o niemal 100 kilogramów więcej? Dziesięć? Dwanaście? Taka masa pozwala na spokojne dorzucenie do zestawu 8 kWh, podczas gdy bazowa bateria Twizy to 6,1 kWh (w sumie: 14,1 kWh). Ba, jeśli podmienimy ogniwa w głównym pojemniku, zrobi nam się 16-18 kWh, co przy bardzo oszczędnej jeździe dałoby okolice 200 kilometrów zasięgu.

Oczywiście tajemnicze pudełko mogłoby też zawierać ogniwa Li-S o znacznie wyższych gęstościach energii niż Li-ion (ale nietrwałe), chociaż sądząc po szczątkowych przeciekach z „patentów”, Leonardo Corporation po prostu kupiła lub „wymyśliła” ogniwa glinowo-powietrzne (Al-air). Zasada ich działania jest znana od wielu lat, glin reaguje z tlenem z powietrza i wodą, w reakcji powstaje ciepło, elektryczność oraz tlenek glinu. Zaletą ogniw Al-air jest wysoka gęstość energii, ich zasadniczą wadą: mikra możliwość zarządzania procesem i jednorazowość.

To zresztą nie przypadek, że eksperymentalne Renault Twizy nie było naładowane do pełna. Twórcy cudownego wynalazku zostawili sobie bufor – i już samo to powinno wzbudzić podejrzenia Bogdana Stecha. Bo po co mi samochód elektryczny, który ma 2 000 kilometrów zasięgu, lecz którego nie można zaparkować, bo jego ogniwa się zagotują (w najlepszym razie) lub po prostu zapalą?

Na marginesie: pudełko E-Cat mogło też zawierać radioizotopowy generator, podobny do tych, które zasilają sondy kosmiczne (Wikipedia TUTAJ). Sęk w tym, że z wsadem jest on wart więcej niż cały Spidersweb. Ale Bogdan Stech nie musi o tym wiedzieć. Ważne, że on świetnie zna się na samochodach elektrycznych. I na ich problemach. Jak zresztą niemal wszyscy współcześni nam pracownicy mediów…

Nota od redakcji Elektrowozu: to okropne, że domyślna przeglądarka internetu w Windows 11 serwuje ludziom takie koszmarne dziadostwo.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 13 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: