Fundusz inwestycyjny Volta wraz z BMW i Fordem zainwestowały w firmę Solid Power, z czego Ford zrobił to po raz drugi. Wymienieni producenci samochodów chcą w ten sposób zabezpieczyć sobie dostęp do ogniw solid-state, kiedy te osiągną dojrzałość i zaczną być masowo produkowane. Udziały w startupie mają też Samsung czy A123.
Ogniwa ze stałym elektrolitem jako (na razie) niedosiężny cel
Ogniwa solid-state są dziś mniej więcej na tym samym etapie rozwoju, co wodór i ogniwa paliwowe. Pierwsze pojazdy już są, pierwsze testy technologii za nami, ale nadal daleko nam do przełomu i wielkoskalowej produkcji. Producenci baterii i branża motoryzacyjna spekulują, że stały elektrolit może trafić na drogi w połowie dekady lub nieco później.
Solid Power pochwaliło się niedawno możliwością produkcji wielowarstwowego ogniwa solid-state o pojemności 20 Ah. Firma twierdzi, że może być ono wytwarzane z użyciem standardowego sprzętu do ogniw Li-ion, ale nie podaje szczegółowych parametrów i wyników testów takich ogniw. W 2022 roku Ford i BMW mają otrzymać klasyczne, pełnowymiarowe ogniwa Solid Power o pojemności 100 Ah, w tym samym roku BMW zapowiada pierwszy prototypowy samochód z nimi. Startup obiecuje, że „projekty ogniw solid-state osiągają wyższe gęstości energii i są bezpieczniejsze” oraz przewiduje, że „będą tańsze niż współczesne najlepsze ogniwa litowo-jonowe”.
BMW i Ford nie są jedynymi firmami, które interesują się stałym elektrolitem. Koncern Volkswagena zainwestował w QuantumScape, inny startup w tym segmencie. Nad bateriami solid-state pracuje też Toyota, pierwsza prezentacja technologii ma mieć miejsce jeszcze w tym roku. Rivian szuka ludzi rozumiejących temat, Samsung zaprezentował pierwsze prototypowe rozwiązania
Zdjęcie otwierające: ogniwa solid-state firmy Solid Power (c) Solid Power