Elon Musk opublikował na Twitterze wykres, na którym widać, jak ludzie korzystali z sieci Superchargerów na świecie. Widać na nim wzrost w ciągu ostatniego roku, widać też doliny, jakie wywołała pandemia wirusa: V-kształtną w Chinach i U-kształtną na terenie Ameryki Północnej i m.in. Europy.
Obciążenie Superchargerów: słabo w ostatnich miesiącach, ale wzrost w ogóle
Wygląda na to, że wszędzie tam, gdzie doszło do zamknięcia regionu z powodu pandemii wirusa, gwałtownie spadały potrzeby transportowe. Zarówno w Chinach (szary wykres), jak i w Europie (czarny wykres) czy Ameryce Północnej (czerwony wykres) obciążenie sieci oscylujące w okolicy 80-90 procent zjeżdżało o 2/3, do mniej więcej 30 procent.
Jak gdyby dystanse skróciły się o 2/3 albo 2/3 właścicieli odstawiło samochody do garaży:
Ujednolicony wykres obciążenia Superchargerów na świecie. NAM – Ameryka Północna, EMEA – Europa, Bliski Wschód i Afryka, China – Chiny, APAC – Daleki Wschód, w tym m.in. Indie i Japonia oraz Nowa Zelandia i Australia BEZ Chin (c) Tesla
Z wykresu widać też, że Chiny zaliczyły duży V-kształtny spadek w lutym i łagodniejszy w kwietniu. Doliny wykresu Europy i Ameryki Północnej z kolei mają bardziej zaokrąglone dna, a proces wychodzenia z epidemii trwa dłużej – co oczywiście jest gorsze dla gospodarki.
> Wyniki sprzedaży samochodów elektrycznych w Polsce: 587 sztuk w I kwartale 2020 i 691 PHEV-ów
Na europejskim (czarnym) wykresie bardzo wyraźnie odznaczyły się wakacje (lipiec/sierpień 2019), których na próżno szukać w innych częściach świata. Z kolei w Ameryce Północnej piknęło Święto Dziękczynienia (28 listopada 2019), a w obu tych regionach – Boże Narodzenie i Nowy Rok (przełom grudzień 2019/styczeń 2020).
W Chinach spadek rozpoczął się przed szczytem związanym z Chińskim Nowym Rokiem.
Warto zwrócić uwagę, że linie trendu na właściwie wszystkich wykresach są podobne: idą z czasem do góry. To znaczy, że rośnie liczba kupionych Tesli. Wizualnie można próbować ocenić, że najsłabszy przyrost jest w Ameryce Północnej, największy w krajach regionu Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku (APAC) z wyłączeniem Chin.
W tej części świata wpływ wirusa na przemieszczanie się ludzi był też znacząco słabszy niż gdzie indziej.