Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla zwiększa moc ładowania Superchargerów. Zamiast 250 kW będzie nawet 300 kW

„Sieć Superchargerów Tesli przechodzi modernizację z 250 do 300 kilowatów”, napisał na Twitterze Elon Musk. To znaczy, że już wkrótce wybrane modele producenta rozpędzą się podczas ładowania do więcej niż 250 kW. Na razie może to dotyczyć wyłącznie najnowszej Tesli Model S Plaid.

Supercharger v3, Tesla S Plaid i ładowanie z mocą 280, może nawet 300 kW?

Najnowsze Superchargery v3 (trzeciej generacji) w optymalnych warunkach potrafią ładować samochody z mocami wynoszącymi około 250 kW. Oczywiście pod warunkiem, że podłączymy do nich Teslę Model 3 lub Model Y Long Range/Performance, a więc z bateriami o pojemności około 73 kilowatogodzin i ogniwami NCA (nikiel-kobalt-glin Panasonica). 250 kW to ładowanie z mocą ponad 3,4 C.

Łatwo policzyć, że 3,4 C przy baterii Tesli Model S/X Raven – około 92 (102) kWh – powinno przełożyć się na 313 kW. A jednak inny format ogniw i słaba wydajność układu chłodzącego sprawiały, że nawet na Superchargerach v3 Raveny osiągały mniej niż 190 kW. W przypadku Tesli Model S Plaid może się to zmienić: bateria o pojemności 90 (100) kWh ładowana z mocą 3,4 C powinna obsłużyć do 306 kW. Aktualizacja sieci ładowania z 250 do 300 kW pasuje więc idealnie.

Podniesienie mocy ładowania z 250 do 300 kW było komentarzem do amerykańskiego testu samochodów elektrycznych. Może się więc okazać, że dotyczyło wyłącznie Tesli sprzedawanych na rynku amerykańskim, z opatentowanym gniazdem i wtykiem producenta:

CCS2 Tesli przekracza specyfikację łącza. Ale… to chyba nie problem

W Europie króluje CCS2 – taki port ładowania posiadają europejskie Tesle Model 3 – który obsługuje maksymalnie 500 amperów. Łatwo policzyć, że nawet przy maksymalnym napięciu baterii (400 woltów), złącze nie powinno wykorzystywane do ładowania z mocami wyższymi niż 200 kW (500 A * 400 V). A przecież przed chwilą mówiliśmy, że europejskie Model 3 rozpędzają się do 250 kW, czyli przekraczają specyfikację złącza (400 V * 625 A)!

Dla kalifornijskiego producenta nie powinno być to problemem. Już przy złączach Typu 2 wykorzystywanych w Europie Tesle Model S/X rozpędzały się do 120 kW (480 V * 250 A) , choć według standardu maksymalne natężenie na pinach we wtyku nie powinno wynosić więcej niż 140 A. Tymczasem Tesle Model S Plaid dysponują baterią pracującą z nominalnym napięciem 450 V.

Napięcie 450 V i natężenie 625 A dają w sumie 281 kW mocy – i teraz już wiadomo, dlaczego podczas premiery Modelu S Plaid Musk wspomniał o możliwości ładowania samochodu z mocą „280 (…), a w przyszłości może nawet więcej kilowatów”.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: maksymalne napięcie baterii Tesli Model S Plaid może być wyższe niż wspomniane 450 V, zakładamy bowiem, że jest to wartość napięcia nominalnego.

Zdjęcie otwierające: Tesla Model 3 LR (2019) naszego Czytelnika, Pana Wojtka, ładująca się na Superchargerze v3 w Lućmierzu. Wartość 250 kW przy 27 procent nas zaskoczyła, dotychczas maksymalne moce widywaliśmy do okolic 20 procent naładowania baterii. Wyższa moc może oznaczać albo niedawną aktualizację software’u z bardziej liberalnym podejściem do ładowania, albo też wyjątkowo sprzyjające warunki do  uzupełniania energii (tj. wysoką temperaturę powietrza). Pan Wojtek zdradził nam, że przez moment, przy 22 procent baterii, były nawet 254 kW.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version