Dotychczas nawigacja Tesli wyznaczała trasę samochodu z uwzględnieniem Superchargerów. Teraz firma informuje o uruchomieniu inicjatywy Qualified Third-Party Chargers (pol. Certyfikowane Ładowarki Innych Firm), w ramach którego punkty ładowania pojazdów elektrycznych innych operatorów mogą zostać uwzględnione przy planowaniu trasy, o ile tylko spełnią pewne warunki. Nie jest wymagane zgłaszanie się do programu, z opisu wynika, że lokalizacje będą uwzględniane automatycznie.
Qualified Third-Party Chargers to zysk i dla użytkowników, i dla zewnętrznych operatorów
Aby stacja ładowania została uwzględniona w nawigacji, powinna spełnić następujące kryteria w ciągu 60 następujących po sobie dni:
- musi mieć co najmniej jedno złącze (punkt ładowania) kompatybilne z Teslami,
- musi być używane przez jakąś Teslę co najmniej raz na cztery dni,
- musi mieć odsetek ładowań zakończonych sukcesem wynoszący 90 procent lub więcej (źródło).
Jednocześnie punkt ładowania przestanie być używany do wyznaczania tras w nawigacji Tesli, jeśli w okresie ostatnich 14 dni nikt z niego nie skorzystał. Lub stacja ładowania działała wadliwie i sukcesem zakończyło się mniej niż 70 procent ostatnich ładowań.
Tesla Model X na Ionity (c) Richard Santos Lopes / Twitter
Z punktu widzenia kierowców jest to udoskonalony sposób na podsuwanie operatorowi lokalizacji, w których warto zainwestować w infrastrukturę. Jeżeli naszym zdaniem Port Radomsko lub MOP Olsze powinny zostać wyposażone w Superchargery Tesli, warto się przemęczyć i korzystać z tych miejsc. Oczywiście nie ma sensu zadręczanie się na ładowarkach 50 kW, ale już urządzenia o mocy 90-100 kW naładują nas w znośnym czasie i przy okazji zasugerują Tesli, gdzie rozbudować sieć ładowania.
Przypomnijmy też, że na stronie Tesli nadal znajduje się formularz, za pomocą którego możemy zasugerować adres, pod którym warto zainstalować szybkie ładowarki. Możemy też oddawać swoje głosy na proponowane lokalizacje Superchargerów. Aktualnie Gdańsk znajduje się na 20. miejscu na świecie i 8. miejscu w Europie, wskoczył do TOP10 między innymi dzięki głosom Czytelników Elektrowozu.
