Nasz mieszkający w Stanach Zjednoczonych Czytelnik, Pan Daniel, zauważył w aplikacji mobilnej Tesli nowy komunikat. Dotyczy on takiej modernizacji portu ładowania znajdującego się w jego samochodzie, by mógł skorzystać z adaptera CCS1. Zdaniem naszego Czytelnika może to być sygnał, że Tesla planuje otwarcie sieci Superchargerów na auta innych producentów również w USA.
Modernizacja gniazd w Teslach do obsługi adapterów Tesla->CCS1
Z informacji wyświetlonej w aplikacji wynika, że aktualnie operacja nie jest możliwa, ma wrócić dopiero na początku 2023 roku. Sprzedawane w Stanach Zjednoczonych Tesle posiadają złącza opracowane przez firmę Muska, różnią się zatem od aut oferowanych w Europie (kiedyś: gniazdo Typu 2, teraz: CCS2). Z tego powodu amerykańskie Tesle mogą ładować się tylko na Superchargerach lub wallboksach oferowanych przez Muska, ewentualnie na publicznych ładowarkach z użyciem adaptera Tesla-Chademo. Podobny adapter sprzedawano też kiedyś w Europie:
Port ładowania w amerykańskiej Tesli (c) Tesla
Adapter Typ 2-Chademo oferowany przez Teslę w Europie (c) Bjorn Nyland
Sieć Superchargerów jest w Stanach Zjednoczonych mocno rozbudowana, więc adapter pozwalający na korzystanie z ładowarki z wtykiem CCS1 (zdjęcie poniżej, źródło) nie jest mu szczególnie potrzebny. Ale skoro Tesla przymierza się do takich wymian, może to oznaczać, że w następnym kroku zmodernizuje swoje amerykańskie Superchargery, by posiadały wyłącznie wtyki CCS1. I zrezygnuje w samochodach ze swojego portu na rzecz CCS1 [spekulacje].
Oczywiście złącze CCS1 jest bardziej masywne i mniej wygodne w obsłudze, nad czym ubolewał niedawno prezes Aptery, jedynej firmy, która zdecydowała się na licencjonowanie od Tesli portu ładowania. Ale jeżeli nowe Tesle zaczną być wyposażane w ten standard gniazda ładowania, będą mogły korzystać i z Superchargerów, i z sieci ładowarek innych operatorów, np. Electrify America. Więcej: możliwa będzie wymiana przewodów w Superchargerach, by obsługiwały one samochody elektryczne innych producentów oferowane na rynku amerykańskim. Dla Tesli może być to dodatkowy strumień pieniędzy, szczególnie, że stacje ładowania Muska są chwalone za wysoki poziom niezawodności.
Komunikat w aplikacji mobilnej Tesli u naszego Czytelnika plus zdjęcie jego TM3 Mid Range (c) Czytelnik
