Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla chce zebrać z rynku Modele S/X z darmowym ładowaniem na Superchargerach. Daje 5 000 dol. przy ich zbyciu

Właściciele Tesli Model S i X z darmowym ładowaniem na Superchargerach mogą zyskać bonus w wysokości 5 000 dolarów, jeśli zdecydują się odsprzedać firmie swoje auta podczas zakupu nowych. Ale ludzie nie palą się do zmian, niektórzy twierdzą, że te 5 000 dolarów oszczędzają w dwa lata właśnie dzięki darmowemu ładowaniu na stacjach Tesli. No i musieliby wysupłać sporą ilość gotówki, żeby kupić nowy samochód. Najtańsza Tesla Model S kosztuje w Stanach 94 900 dolarów.

Pozbyć się darmowego ładowania na Superchargerach? Komu to potrzebne?

Koszt ładowania na Superchargerach zależy od lokalizacji i pory dnia, w której zechcemy uzupełnić energię. Jeżeli ktoś korzysta z nich w nocy, może zapłacić około 25 centów za 1 kWh energii. Gdy zdecyduje się na jednorazowe uzupełnienie 60 kWh, żeby przejechać spokojnie 300 kilometrów, wyda 15 dolarów. W takim wypadku bonus w wysokości 5 000 dolarów (równowartość 22 400 złotych) odpowiada 333 ładowaniom, 100 000 kilometrów. Żeby pokonać taki dystans w dwa lata, trzeba mocno eksploatować auto, ale przy perspektywie 5-6-letniej nie jest to już niczym nadzwyczajnym.

Jeśli z kolei ładuje się w szczycie (normalne godziny), liczba ładowań i dystans zmniejsza się o połowę. W tym przypadku rezygnacja z samochodu kompletnie mu się nie kalkuluje. Szczególnie, że nadal musi dopłacić do nowego Modelu S lub X.

Portal Teslarati sądzi, że bonus ma zwiększyć liczbę nowych Modeli S i X na drogach – aut, które zostaną wyposażone w komputer FSD 4. generacji. Jeśli samochody będą znajdowały nabywców, producent będzie mógł się pochwalić, że nowy komputer jeździ w x tysiącach egzemplarzy. Ale właściciele starszych Tesli Model S i X są sceptyczni, oceniają, że wymiana jak na razie im się nie opłaca. Pojawiają się nawet sugestie, że miałaby ona znacznie więcej sensu, gdyby darmowe ładowanie przenosiło się między egzemplarzami.

Takiej promocji jednak w Tesli nie ma (źródło):

O tym, że warto mieć darmowe ładowanie, napisał w komentarzu Pan e-Jacek, który w Modelu 3 korzysta z zapasu zgromadzonego dzięki poleceniom:

Tak, tak. W tej sytuacji też bym się tak łatwo nie pozbył unlimitted free SC.

Co prawda w dalszym ciągu nie mogę się cieszyć własnym Modelem S i wygląda na to, że poczekam jeszcze nie miesiąc ale być może trzy, ale jeśli odbiorę za tyle co obiecane to w stosunku do aktualnej ceny mam spory bufor na ładowanie na SuC.

Osobiście liczę, że Tesla wróci do poprzedniego programu poleceń z bonusem 1500 km za polecenie dla obu stron. Do września 2024 mam jeszcze 8 700 km free supercharging z poprzednich referrali.

PS: Czytając ten artykuł na Teslarati kliknąłem „also read: Tesla ressurects UFSC program” i podskoczyłem z zachwytu tyle, że ten artykuł był z 2017 roku …. niestety 🙁

Jego komentarz jest TUTAJ. A tutaj jest -> polskie Forum Tesla 3.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version