Shell dość regularnie chwali się, że uruchamia kolejne stacje ładowania samochodów elektrycznych Shell Recharge na terenie Polski. Choć jest ich tylko kilkanaście w całym kraju, warto o nich pamiętać, gdy korzystamy z pewnych konkretnych tras. Sieć jest bowiem całkiem szybka, miejscami na poziomie Ionity, w dodatku wszędzie mamy co najmniej dwa punkty ładowania (kable). Ceny są niższe niż w Ionity, co nie oznacza, że są niskie: 3 zł/kWh z poziomu aplikacji mobilnej operatora.

Shell Recharge w Polsce

Strefy ładowania aut elektrycznych – bo taka jest poprawna nomenklatura według dyrektywy AFIR – Shell Recharge znajdują się w Polsce w:

  1. Sulechowie, Zielonogórska 2 (S3) – 360 kW, 2x CCS2,
  2. Jerzmanowej, Głogowska 32G (niedaleko S3) – 120 kW, 2x CCS2,
  3. Nowej Wsi Legnickiej 64 (A4) – 190 kW, 2x CCS2,
  4. Nowym Dworze Gdańskim, Warszawska 2m (S7) – 120 kW, 2x CCS2,
  5. Kuklinie 108, Wieczfnia Kościelna (S7) – 360 kW, 4x CCS2,
  6. Sękocinie Starym, Logistyczna 4 (S7 / DK7) – 130 kW, 2x CCS2,
  7. Radomsku, Merloniego 1 (A1) – 100 kW, 2x CCS2,
  8. Krakowie, Śliwiaka 64 (S7) – 200 kW, 2x CCS2,
  9. Trzciance 95m (S8) – 120 kW, 2x CCS2,
  10. Lubrzy k. Prudnika, Opolska 12 (DW41, DW40) – 100 kW, 2x CCS2,
  11. MOP Szewce Zachód (S7) – 130 kW, 4x CCS2,
  12. MOP Szewce Wschód (S7) – 180 kW, 4x CCS2.

Łatwo zauważyć, że operator obstawia południową połowę drogi S3 (odcinek Legnica – Sulechów), trasę Warszawa – morze przez S7 oraz Warszawa – Kraków tą samą drogą. Oprócz tego z ładowarki w Nowej Wsi Legnickiej mogą skorzystać ci, którzy czują, że nie dojadą do Kostomłotów (Tesla) lub Kątów Wrocławskich (wszystkie marki). Osoby zarejestrowane w aplikacji zapłacą na wszystkich urządzeniach operatora tę samą stawkę, 3 zł/kWh. Możliwe są płatności z użyciem kodów QR lub kartą, ale wtedy kwoty mogą być wyższe.

Nowe ładowarki Shell Recharge pod Kuklinem (c) Magdalena Pawlikowska / LinkedIn

Cennik Shell Recharge nie zachęca, natomiast nasi Czytelnicy chwalą kawę na stacjach Shell oraz niektóre z ciepłych posiłków, dzięki którym nie trzeba opychać się fast-foodami podczas, nomen omen, uzupełniania energii. Nie mieliśmy okazji sprawdzić. Ponadto operator twierdzi, że na stacjach 360 kW nie ma twardego dzielenia ładowarki „na pół” w przypadku podłączenia dwóch pojazdów, lecz dochodzi do dynamicznego przydziału mocy.

Nota od ŁB: w tym tygodniu mój najmłodszy Syn przechodzi adaptację w żłobku, moja Żona wróciła do pracy, więc publikacje będą takie szarpane, z dużymi przerwami w ciągu doby.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: