Niemiecki dziennikarz opublikował na Iksie krzywą ładowania Tesli Model Y FL w porównaniu do Xpenga G6. Nowa Tesla Model Y wypadła przeciętnie, „jak to Tesla”, od 9 do 79 procent ładowała się 32-33 minuty i to niezależnie od wyboru ładowarki (EnBW, Supercharger). Dla porównania: konkurujący z nią Xpeng G6 potrzebował tylko 20 minut do dojścia do 80 procent (i przyjęcia większej ilości energii). Obydwa auta są swoją bezpośrednią konkurencją.

Krzywa ładowania nowej Tesli Model Y

Po podłączeniu Tesli Model Y po faceliftingu do ładowarki auto rozpędziło się do maksymalnie 230,2 kW, osiągnęło średnią moc ładowania równą 106,9 kW, uzupełniło 58,4 kWh energii w 32 minuty. Łatwo obliczymy, że 100 procent baterii odpowiada 83,5 kWh, więc po uwzględnieniu 10 procent strat jest to około 75,9 kWh. Patrząc na czas i pojemności dojdziemy do wniosku, że w akumulatorze nie doszło do żadnych szczególnych modernizacji w stosunku do dotychczasowej Tesli Model Y, czasy postojów 10->80 procent są „teslowe”, wynoszą nieco ponad 30 minut.

Na Superchargerze auto przez bardzo krótki czas osiągnęło 250 kW. Postój trwał rzekomo około 1 minuty krócej, chociaż z wyświetlacza na ładowarce EnBW to nie wynika. Autor stosował podgrzewanie baterii.

(c) Christoph Schwarzer / X

Dla porównania: Xpeng G6, pozycjonowany przez producenta jako główny konkurent Modelu Y (i zbliżony doń wizualnie), rozpędził się do 269,8 kW, do 80 procent dojechał w 20 minut (-38 proc., -12 min., 1:1,6 w stosunku do Tesli), przyjął 65,1 kWh energii ze średnią mocą równą 186,6 kWh. Jak jednak dobrze wiemy, na trasie ważne są czasy postojów na ładowarce, zasięgi ORAZ możliwie niskie zużycie energii. Schwarzer zmierzył, że przy jego jeździe Xpeng potrzebował 22,3 kWh/100 km, na tej samej trasie Tesla zużyła 20,7 kWh/100 km (1,08:1 w stosunku do Tesli).

Z tym zastrzeżeniem, że Tesla nie uwzględnia w licznikowym zużyciu niektórych podsystemów. Z drugiej strony: nie wiemy, jaką metodę stosuje Xpeng…

Tesla Model Y ma baterię o pojemności 78 kWh (dane homologacyjne), bateria Xpenga G6 ma 93,3 (87,5) kWh. Istnieją też warianty z pakietami LFP dysponujące odpowiednio ~61 i 66 kWh. Wiele wskazuje na to, że chiński producent tak dobrał obie liczby, żeby auta miały bardzo podobne zasięgi do odpowiednika ze stajni Tesli. Xpeng rozpocznie sprzedaż swoich aut w Polsce w drugim kwartale 2025 roku, w Chinach model właśnie przechodzi facelifting.

Xpeng G6 (c) Xpeng

Wnętrze Xpenga G6 (c) Xpeng

Nota od redakcji Elektrowozu: nasz Czytelnik miał okazję oglądać z bliska Xpenga G6. Twierdzi, że auto nie zrobiło na nim szczególnie wielkiego wrażenia. Xpeng G9 był znacznie lepszy jakościowo, ale też droższy.

Nota 2: to w sumie ciekawe, że w segmencie D-SUV zrobiło się tak gęsto. Jest też Hyundai Ioniq 5 (18 minut przy optymalnych warunkach), jest Audi Q6 e-tron (21 minut). Czas postoju wynoszący powyżej 30 minut w Tesli Model Y to parametry coraz bardziej z poprzedniej epoki. Firmę ratuje tylko gęsta sieć Superchargerów oraz fakt, że są na nich bardzo preferencyjne stawki ładowania.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 8 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: