Komisja Europejska zadecydowała o przyznaniu około 115 miliona euro, równowartości 491 milionów złotych, dofinansowania różnych podmiotom chcącym budować stacje tankowania wodoru na terenie Unii Europejskiej. Spośród siedmiu zainteresowanych krajów największym beneficjentem (77,2 mln euro) będzie Polska, gdzie ponad połowa całego budżetu trafi do Orlenu. Drugim największym biorcą europejskiego dofinansowania jest PAK-PCE Stacje H2.

Nowe stacje tankowania wodoru w Polsce. W sumie 21 placówek

Rekomendowane dofinansowanie w wysokości 77,2 miliona euro to równowartość 329 milionów złotych. Aż 62,3 miliona euro (266 mln zł; 50 procenty kosztów) ma trafić do Orlenu, który za 532 miliony złotych chce uruchomić 16 stacji tankowania wodoru w Gdańsku, Rzeszowie, Częstochowie, Wrocławiu (x2), Łodzi, Gliwicach, Krakowie, Łące, Poznaniu, Przeźmierowie, Szczecinie, Gdyni, Koszwałach i Zielonej Górze. Oprócz tego Orlen planuje w Szczecinie budowę elektrolizera o mocy 5 MW (źródło).

Jeśli przyjmiemy, że elektrolizer będzie kosztował 6-10 milionów euro, łatwo obliczymy, że koszt jednej stacji tankowania wodoru to 7,3 miliona euro, równowartość 31 milionów złotych.

PAK-PCE Stacje H2 buduje taniej, firma oszacowała, że pięć stacji tankowania wodoru będzie kosztowało w sumie 29,8 miliona euro (dofinansowanie ma wynieść 14,9 miliona euro), co daje około 6 milionów euro, równowartość 25,4 miliona złotych za jedną stację H2. Realnie kwota będzie niższa, bo suma wydatków uwzględnia elektrolizer o bliżej nieokreślonej mocy, a więc o trudnym do oszacowania koszcie zakupu.

Zaplanowane przez PAK-PCE Stacje H2 lokalizacje to Szczecin, Gliwice, Częstochowa, Łódź i Katowice. Warto zwrócić uwagę, że żadna z firm nie planuje stacji tankowania ani w Warszawie, ani w Krakowie, dwóch najliczniej zamieszkałych miastach w kraju. Jednocześnie i Orlen, i PAK-PCE chce mieć stację tankowania w Szczecinie, który dziwnym trafem znajduje się blisko terminala LNG w Świnoujściu.

Polska jest największym beneficjentem w tej rundzie finansowania, ale nie jest największym beneficjentem w ogóle. Fundusz wspierania budowy infrastruktury paliw alternatywnych (AFIF) uruchomiony w 2021 roku zagospodarował już 1,3 miliarda euro na uruchomienie 26 396 punktów ładowania i 202 stacji tankowania wodoru.

Nota od redakcji Elektrowozu: mamy dziwne wrażenie, że przejadamy unijne miliony, żeby koncerny energetyczne mogły się posilić. Kierowcy tymczasem nie będą z tego mieli żadnych korzyści, bo sprzedaż samochodów na wodór jest znikoma, a najtańsze auto zasilane tym paliwem, Toyota Mirai, kosztuje od 284 900 złotych.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: