Amerykańska firma Blink zaprezentowała mobilną stację ładowania samochodów elektrycznych, która jest zwykłym silnikiem spalinowym z gniazdkiem/kablem. Urządzenie jest w stanie wygenerować do 9,6 kW mocy, co powinno pozwolić na doładowanie parudziesięciu kilometrów po półgodzinnym postoju.

Stacja ładowania z generatorem – przydatna, choć niekoniecznie w domu

Stacja Blink IQ 200 wytwarza napięcie 240 woltów i natężenie do 40 amperów, potrafi generować 9,6 kW mocy ciągłej i do 12 kW w szczycie. Na zdjęciu tego nie widać, ale jest to sporych rozmiarów klocek (około 0,8 x 0,8 x 1 metr), którego nie należy traktować jak zapasowego źródła energii przy rodzinnych wypadach – urządzenie waży ponad 160 kilogramów!

Generator zasilany jest benzyną, która płynie ze zbiornika o pojemności ponad 41 litrów. Przy pracy z połową mocy taka ilość paliwa ma wystarczyć na 9 godzin ładowania (źródło).

Urządzenie przeznaczone jest raczej na rynek komercyjny, czyli opracowane zostało z myślą o firmach zajmujących się pomocą drogową. Ciekawe byłoby jednak sprawdzenie jego efektywności. Z australijskich eksperymentów wynika bowiem, że samochód elektryczny ładowany ze spalinowego generatora „pali” mniej niż auto spalinowe, nawet jeśli od niego mniejsze!

> Tesla Model S diesel (!) kontra Volvo V40 D4 (diesel) – Tesla nadal bardziej eko!

Dodajmy, że generatory tego rodzaju będą miały coraz większą konkurencję ze strony przenośnych akumulatorów Li-ion. Te ostatnie mają tę zaletę, że nie hałasują i znacznie szybciej oddają energię (link poniżej – do 20 kW). Ich wadą będzie jednak stosunek możliwości do ceny, który na razie jest słabszy ze względu na wyższą cenę ogniw litowych:

> Kanister dla samochodu elektrycznego? Proszę: oto przenośna bateria SparkCharge

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: