Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Krzywa ładowania Lucida Air Dream Edition. Porsche Taycan zdetronizowane, jest 300+ kW [InsideEVs]

Portal InsideEVs miał okazję przeprowadzenia testu Lucida Air na szybkiej ładowarce. Samochód z baterią o pojemności 118 kWh rozpędził się w szczycie do 304 kW, co jest nowym rekordem w świecie osobowych elektryków. Dotychczas najlepszym wynikiem chwaliło się Porsche osiągające około 270 kW.

Krzywa ładowania Lucida Air Dream Edition

Producent zdecydowanie chciał dotrzymać słowa o rekordowych możliwościach, które obiecywał prezes Lucida. Auto na pierwsze 15 procent wyskakuje w okolice 300 kW, w szczycie rozpędzając się nawet do 304 kW, co uchwycił dziennikarz InsideEVs. Później krzywa ładowania spada, ale nie są to spadki bolesne:

Lucid Air ma dwie istotne cechy, które powinien mieć każdy samochód elektryczny przeznaczony do dłuższych podróży: dzięki instalacji pracującej z napięciem 800+ woltów (właściwie: do 924 V) nie ma problemów z uzupełnianiem energii z mocami przekraczającymi 200 kW. Przy instalacji 400 V byłoby to niemożliwe ze względu na ograniczenia dotyczące natężenia prądu.

Oprócz tego auto jest wybitnie oszczędne, dzięki czemu oferuje znacznie lepsze zasięgi z tej samej ilości energii. W ten sposób zasięgu przybywa szybciej niż można by wnioskować patrząc na samą moc ładowania.

Z Lucida Air Dream Edition zadowolone powinny być nawet osoby przyzwyczajone do krótkich przerw na tankowanie. Szacujemy, że typowy postój  w czasie odpowiadającym takiemu „na tankowanie” uzupełni im 120-200 kilometrów zasięgu autostradowego. Oczywiście pod warunkiem, że skorzystają ze stacji obsługującej moc ładowania HPC, czyli obsługującą moc 350 kW. Jak na przykład Electrify America (w Stanach Zjednoczonych) czy Ionity (w Europie).

Wady samochodu? Brak dostępności, dotychczas wyprodukowano nie więcej niż kilkadziesiąt sztuk. No i cena: testowany wariant jest o około 70 procent droższy niż Tesla Model S Long Range po faceliftingu. Oraz, co chyba najważniejsze: brak akurat tej wersji w ofercie. Dostępny jest tylko nieco tańszy (i posiadający mniejszą baterię) Grand Touring. Który nadal jest droższy niż Tesla Model S.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version