W poniedziałek, 7 maja 2018 roku, wchodzi w życie cennik Greenway. Postanowiliśmy obliczyć, ile będzie nas kosztowało szybkie ładowanie samochodu elektrycznego, które potrwa maksymalnie 30 minut. Wniosek? W zależności od auta za możliwość przejechania każdych kolejnych 100 kilometrów zapłacimy około 26-35 złotych.
Cennik i koszty ładowania na szybkich stacjach
Spis treści
Od 7 maja obowiązuje następujący cennik Greenway dla ładowania szybkiego z użyciem złącz CHAdeMO i CCS Combo 2:
- 1,89 zł za 1 kWh energii dla osób, które są członkami sieci,
- 2,29 zł za 1 kWh energii dla osób, które nie są członkami sieci.
Maksymalny czas ładowania to 45 minut. Po przekroczeniu tego czasu płacimy dodatkowo 0,4 zł za każdą minutę, nawet jeśli nadal się ładujemy:
Wyciąg z cennika Greenway ważnego od 7.05.2018 (c) Greenway Polska
Ile zapłacimy za szybkie ładowanie? 27-35 zł / 100 km
Aby obliczyć koszty ładowania, założyliśmy, że zjeżdżamy z trasy i ładujemy się przez 30 minut lub do 80 procent (patrz: Dlaczego ładowanie do 80 procent, a nie do 100?), w zależności od tego, co nastąpi szybciej. Zawarte poniżej czasy pobieraliśmy z kilku różnych źródeł i wybieraliśmy wariant dość optymistyczny (tabela nie jest posortowana w żaden szczególny sposób):
Samochód | Bateria | Czas ładowania | Pobrane kWh | Ile zapłacimy | Uzyskany zasięg | Koszt 100 km |
Nissan Leaf II | 40 kWh | 30 minut | 21 | 39,7 zł | 128 | 31,1 zł |
Nissan Leaf I | 24 kWh | 25 minut | 17 | 32,1 zł | 96 | 33,6 zł |
Nissan Leaf I | 30 kWh | 30 minut | 17,3 | 32,7 zł | 99 | 33 zł |
Hyundai Ioniq Electric | 28 kWh | 30 minut | 26 | 49,1 zł | 186 | 26,5 zł |
BMW i3 94 Ah | 33,8 kWh | 30 minut | 23,7 | 44,8 zł | 128 | 34,9 zł |
Pierwszy wniosek? Nawet pobieżny przegląd czasów ładowania samochodów elektrycznych pozwala na odróżnienie aut, które posiadają aktywne chłodzenie baterii od tych, które go nie posiadają. Widać to po pobranej energii w ciągu 30 minut.
> Jaki samochód elektryczny 2018 warto kupić? [RANKING top 4+2]
Drugi wniosek? Po 30 minutach ładowania zyskamy od 100 do 190 kilometrów zasięgu. Ten, oczywiście, będzie zależał od od pogody, warunków na drodze i stylu jazdy.
Trzeci, najważniejszy wniosek? Na szybkich stacjach ładowania za możliwość przejechania +100 kilometrów zapłacimy 27-35 złotych. Poniżej 30 złotych / 100 km schodzi tylko oszczędny Ioniq Electric – inne auta wymagają wyłożenia 31-35 złotych za każde 100 kilometrów. To odpowiednik 5,5-7,1 litra paliwa na 100 kilometrów.
To gdzie jest sens w zakupie elektryka?
Ktoś może powiedzieć, że to stanowczo zbyt wysokie wydatki. W pewnym sensie ma rację: jeśli nastawiamy się wyłącznie na szybkie ładowanie na stacjach Greenway, koszty za energię będą zbliżone do kosztów paliwa. Będziemy jednak jeździć autem cichszym, szybszym, wydajniejszym.
ALE! Jeśli raz w tygodniu robimy większe zakupy lub pracujemy poza domem, jest szansa, że znajdziemy miejsce, gdzie będziemy mogli tanio doładować auto. Spójrzcie jeszcze raz na tabelę, konkretnie na koszty ładowania Ioniq Electric: 26,5 zł / 100 km.
> Najbardziej oszczędne samochody elektryczne na świecie [RANKING Top 10]
Tymczasem Mój Ioniq, który ma elektrycznego Hyundaia od roku, podliczył koszty ostatniego urlopu: przejechał 2 750 kilometrów, na stacjach Greenway pobrał 217 kWh, a oprócz tego ładował się w hotelach i z publicznych słupków.
W jego przypadku koszt 100 kilometrów wyniósł zaledwie 14,9 złotego. Czyli obniżył koszty ładowania o ponad 40 procent korzystając z nadarzających się okazji.
Po odliczeniu 40 procent: 16-21 zł / 100 km
I właśnie tak należy patrzeć na powyższą tabelę: jeśli wykorzystujecie samochód normalnie – i nie jesteście przedstawicielami handlowymi, którzy „muszą przejeżdżać co najmniej 1 000 kilometrów dziennie” – zawsze znajdziecie gniazdko, okazję, możliwość podładowania, która obniży koszty eksploatacji o 40 procent.
A to dopiero początek 🙂
|REKLAMA|
|/REKLAMA|