Od kilku dni w social mediach krąży wykonane w Szwecji nagranie. Widać na nim ciągnącą się przez kilkaset metrów kolejkę Tesli do Superchargerów w Malung. Są też pojedyncze auta innych marek. Problem wydłużonych czasów oczekiwania dotyczył środkowej części kraju, wiązał się z niewystarczającą liczbą stacji ładowania oraz chęcią uzupełnienia energii w bateriach na końcu długiego weekendu wobec zmieniającej się pogody. Ludzie wracali z narciarskich kurortów.

Kolejka Tesli w oczekiwaniu na ładowanie

Zacznijmy od filmu. Na początku dostrzeżemy, że energię uzupełniają też Volvo, Polestar i co najmniej dwa Volkswageny, czyli mamy do czynienia z lokalizacją otwartą dla samochodów innych marek. Supercharger Malung jest największą stacją ładowania w okolicy (20 ładowarek; PlugShare TUTAJ), ale dosłownie kilkaset metrów dalej jest też całkiem spora stacja Ionity z sześcioma stanowiskami. Według internetowych świadectw nie była wtedy szczególnie obłożona, trzeba wszak zastrzec, że stacje Ionity nie są zintegrowane z nawigacją Tesli a uzupełnianie na nich energii kosztuje więcej, dlatego dla właścicieli Tesli to Superchargery są naturalnym wyborem:

W kolejce jest około 40 samochodów, co oznacza, że nawet osoby z samego końca nie powinny czekać na ładowarkę dłużej niż 1-1:20 godziny – nic dziwnego więc, że na końcu nagrania w kadrze widoczna jest następna Tesla jadąca w kierunku sznura samochodów. Kolejkę mógł wywołać koniec przedłużonego świąteczno-noworocznego weekendu oraz prognoza pogody sugerująca nadchodzące niekorzystne warunki. Takie sytuacje zdarzają się i w Kalifornii mocno obsadzonej przez stacje ładowania Tesli, i w Kostomłotach. Wystarczy okolica jakiegoś święta i natężenie ruchu większe niż zwykle.

Max de Zegher, przedstawiciel operatora odpowiedzialny za rozwój sieci Superchargerów, wskazuje jeszcze jedną przyczynę tej sytuacji. Otóż związki zawodowe IF Metall usiłują od 2023 roku wymusić na Tesli masowe uzwiązkowienie pracowników. Tesla się broni. Dlatego IF Metall angażuje do walki osoby zatrudnione w kolejnych przedsiębiorstwach: listonosze przestali dostarczać tablice rejestracyjne, elektrycy i energetycy nie chcą podłączać lub uruchamiać Superchargerów. W efekcie w Szwecji już ponad 100 (!) stacji ładowania czeka na rozruch. Również w pobliżu Malung, które 5 stycznia było jedną dostępną lokalizacją operatora w okolicy:


Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 8 głosów Średnia: 3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: