Firma SparkCharge zaprezentowała przenośny kanister na energię, czyli modułowy akumulator, który można wozić ze sobą w bagażniku. Każdy z modułów ma pojemność 3,2 kWh, co oznacza, że jest w stanie dostarczyć nam około 20 kilometrów zasięgu w podbramkowej sytuacji.
Przenośna bateria SparkCharge do samochodów elektrycznych
Modułowość urządzenia oznacza, że kolejne pojemniki z bateriami można ze sobą zestawiać w celu zbudowania akumulatora o większej pojemności. Jeden element ma pojemność 3,2 kWh (3,5 kWh pojemności całkowitej), faktycznie zatem mógłby nas podratować w trudnej sytuacji (źródło).
> Pojemność baterii całkowita a użyteczna – o co w tym chodzi? [ODPOWIADAMY]
Ale noszenie takiego „kanistra” nie należy do przyjemności: pojemnik z bateriami waży 22 kilogramy, nakładka z wtyczką – dodatkowe 9 kilogramów. Ktoś, kto jest na tyle roztropny, żeby przekonać się do konieczności wożenia ze sobą klocka o masie 31 kilogramów, prawdopodobnie nigdy nie będzie musiał z niego skorzystać. Bo jest zbyt rozsądny, żeby dopuścić do rozładowania baterii w trasie.
„Kanister” w najmniejszej wersji jest w stanie ładować samochód z mocą do 20 kW, ale w większości aut elektrycznych ta moc będzie niższa. Tak czy siak po maksymalnie 30 minutach bateria SparkCharge będzie bliska rozładowania, tymczasem w samochodzie elektrycznym zyskamy dodatkowe ~3 kWh energii. Powinno dać to nam dodatkowe 20 kilometrów zasięgu, a przy bardzo spokojnej jeździe nawet trochę więcej.
Produkt nie jest na razie dostępny dla odbiorców detalicznych. SparkCharge poszukuje w tej chwili partnerów, docelowo prawdopodobnie będzie szukać klientów w segmencie firm z pomocą drogową. Cena akumulatora SparkCharge nie jest znana.
