Portal Electrive.net rozmawiał z prezesem Ionity – operatora, który do końca 2020 roku planuje uruchomić na terenie Europy 400 stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych. Michael Hajesch, prezes firmy, wyznał, że stacje planowane są co 120 kilometrów, a ich ważną cechą będzie bezpośrednia komunikacja z samochodami oraz możliwość ładowania bez karty RFID.
Stacje ładowania Ionity: szybko i inteligentnie
Sieć stacji ładowania Ionity ma opasać Europę do końca 2020 roku. Firma zakłada, że każda stacja będzie posiadała na wyposażeniu sześć ultraszybkich ładowarek obsługujących moc 175, a docelowo – 350 kW. Kształt miejsc parkingowych będzie różny, ale, w miarę możliwości, stanowiska zostaną zadaszone.
> POMORZE. Energa chce stawiać słupki ładowania na północy Polski
Hajesch przyznał, że Ionity zbadało już możliwości stacji tankowania Tank & Rast. Okazuje się, że posiadają one zbyt słabe przyłącza elektroenergetyczne, co podnosi koszty instalacji. Na dziś (maj 2018) udało się jednak zakontraktować 300 z 400 lokalizacji. Bywa różnie, ponieważ lokalni urzędnicy po raz pierwszy w życiu stykają się z takimi instalacjami, dlatego potrzebują czasu, żeby odnaleźć się w sytuacji.
Jako że za inicjatywą stoją producenci samochodów (między innymi BMW, Volkswagen i Ford), prezes firmy zakłada, że sieć Ionity będzie potrafiła dogadać się z autami. Co to znaczy? Otóż prawdopodobnie nawigacja w elektrycznym VW podpowie nam, że w zasięgu mamy np. dwie lokalizacje Ionity, z czego część z nich jest zajęta. Kierowca nie będzie musiał samodzielnie niczego sprawdzać.
Cennik Ionity zależny od kraju
Ceny i sposób rozliczania na stacjach ładowania Ionity będzie różnił się w zależności od miejsca działalności. W krajach skandynawskich będzie to kalkulacja za czas ładowania, we Francji – za pobrane kilowatogodziny (kWh), a w Niemczech – płaska stawka za jedną sesję ładowania.
> Start okresu płatnego na stacjach ładowania Greenway: „Spadek nie jest dramatyczny”
Początkowo korzystanie z sieci będzie wymagało posiadania karty RFID. Ale już w 2019 roku ma zostać uruchomiony protokół Plug and Charge, który pozwoli sieci rozpoznać podłączony samochód i automatycznie obciążyć opłatą konto jego właściciela.
Warto poczytać: Electrive.net
|REKLAMA|
|/REKLAMA|