Ionity poinformowało, że wszystkie 371 stacji (lokalizacji, placówek) operatora obsługuje już technologię Plug & Charge, w ramach której możliwe jest naładowanie samochodu elektrycznego przez proste wpięcie wtyku do gniazdka. Żeby jednak operacja była bezproblemowa, auto musi być kompatybilne z technologią, a jego właściciel musi założyć konto u operatora i przynajmniej raz skorzystać z ładowania metodą tradycyjną, żeby sieć powiązała samochód z kontem ALBO mieć konto u producenta samochodu, który zajmie się resztą.

Plug & Charge jako standard ISO to krok w dobrym kierunku

W Teslach jest tak: wchodzi się do kabiny, wyznacza trasę, a auto ją planuje z uwzględnieniem stacji ładowania Tesli, Superchargerów. Nie są potrzebne żadne karty ani aplikacje, wszystko rozliczane jest na koncie użytkownika, wystarczy samo podłączenie pojazdu do ładowania.

W  samochodach elektrycznych innych marek jest tak: trasę szacuje się z użyciem ABRP lub Plugshare, w portfelu jest kilka kart RFID, w telefonie – gromada aplikacji. Człowiek sam się zastanawia i decyduje, czy zajechać do ładowarki nr 1, czy może podjechać kilkadziesiąt kilometrów dalej. Niektórzy słusznie uznają to za dyskomfort i nie zawsze sobie radzą.

Plug & Charge, które właśnie zostało uruchomione w całej sieci Ionity, zdejmuje z posiadaczy nie-Tesli przynajmniej część obowiązków (potrzebne konto, ale jedna karta w portfelu mniej). W dodatku mechanizm jest elementem standardu ISO 15118, który określa komunikację między ładowarką i samochodem w ramach technologii V2G, czyli technologią uniwersalną. W tej chwili z Plug & Charge powinni móc skorzystać właściciele:

  • Forda Mustanga Mach-E,
  • Porsche Taycan i Taycan Cross Turismo,
  • Mercedesa EQS,
  • prawdopodobnie Audi e-tron GT.

W tym lub przyszłym roku technologia powinna pojawić się w Volkswagenach na platformie MEB. Aby z niej korzystać, konieczne jest założenie konta u operatora i powiązanie z nim samochodu lub też włączenie opcji „Plug & Charge” na koncie, które mamy u producenta samochodu. Zgodnie ze stanem na dziś (13 października 2021) nie ma w Polsce czynnej ani jednej stacji ładowania Ionity, ale operator jest przekonany, że do końca roku zdoła uruchomić przynajmniej niektóre lokalizacje. Kilka dni temu sieć wprowadziła abonament Ionity Passport, który pozwala na ładowanie w cenie 1,5 zł/kWh.

Zdjęcie otwierające: ilustracyjne, Kia e-Soul przy nieczynnych stanowiskach Ionity pod Kutnem

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]