Tauron pochwalił się, że zapewnił uczestnikom konferencji klimatycznej COP24 6 MW mocy. Na konferencji miało się pojawić w sumie około 30 tysięcy delegatów z całego świata, co odpowiada liczbie mieszkańców Augustowa. A co by było, gdyby wykorzystać tę moc do ładowania samochodów elektrycznych.
Duża konferencja = megawaty mocy
Według deklaracji Taurona, 6 MW mocy odpowiada zasileniu 500 gospodarstw domowych lub jednej dużej fabryki (źródło). Jako że konferencja przebiega na razie bez najmniejszych problemów, postanowiliśmy przeliczyć dostarczaną moc na liczbę ładujących się samochodów elektrycznych, żeby sprawdzić, ile aut dałoby się podłączyć na tak niewielkim obszarze.
Otóż 6 MW mocy odpowiada 120 ładowanym równolegle samochodom elektrycznym na ładowarkach szybkich o mocy do 50 kW. Albo 50 maksymalnie obciążonym Superchargerom Tesli, które znajdują się na takim parkingu, jak ten w Szanghaju:
Gdyby jednak samochody podłączono do słupków z prądem przemiennym na powolne, całonocne ładowanie, 6 MW mocy wystarczyłoby na obsłużenie około 1 000-2 000 samochodów elektrycznych (przy poborze na poziomie 3-6 kW). Co więcej: po raz pierwszy w historii udałoby się nam zagospodarować do pożytecznych celów energię w tzw. dolinie nocnej.