Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Drogi Ekoenie, Hub Lotnisko Chopina to wzór do naśladowania. Mamy dwa pomysły na optymalizację [felieton]

Podczas testu VW ID.7 mieliśmy przyjemność skorzystania ze stacji ładowania Ekoenu przy Lotnisku Chopina (Hub Ekoen Lotnisko Chopina). To rewelacyjne doznanie, gdy człowiek podjeżdża do stacji ładowania, na której są cztery ładowarki, wszystkie obsługujące wysokie moce i w dodatku za całość zapłacimy zaledwie 1,99 zł/kWh, bez konieczności nabywania abonamentu. Mamy jednak kilka uwag optymalizacyjnych, bo nie wszystko działa tam idealnie.

Ekoen Lotnisko Chopina – tak to powinno wyglądać

Stacja znajduje się TUTAJ i z czystym sercem polecamy ją wszystkim, którzy nie chcą tłoczyć się przy ulicy Postępu 14. Ładowanie zwykle kosztuje tam 1,99 zł/kWh za moc do 350 kW z dynamicznym rozdziałem (!), ale zdarzają się też okresy z promocją, gdy uzupełnienie energii kosztuje 1,59 zł/kWh. Oczywiście może być też drożej, bo przy tych stawkach operator raczej dokłada do biznesu.

Wady? Pierwsza to zakaz ruchu, który nie dotyczy samochodów elektrycznych i jest nagminnie ignorowany. Gdy się ładowaliśmy, na placyku stały trzy samochody spalinowe, ich kierowcy naprawiali jeden z nich. Oprócz tego krótką przerwę zrobił sobie tam kierowca Arteona, który opróżnił bagażnik ze śmieci; pozbył się m.in. niewielkiej butelki po oleju. Właściciele aut spalinowych nie blokowali stanowisk przy ładowarkach – nie licząc potrzeby lawirowania między nimi – ale wydaje nam się, że chętnie dołożyliby się do rozbudowy infrastruktury na przykład płacąc 100 złotych za każdą godzinę korzystania z parkingu w doskonałej lokalizacji tuż obok lotniska.

Wprowadzanie danych firmy na ekranie było drogą przez mękę: klawiatura to QWERTZ (!) z „L” i „Ł” obok siebie, więc trzeba bardzo uważać, żeby nie wpisać elektrowoz.pŁ@gmail.com. W naszym przypadku wprowadzenie wszystkich danych trwało parę minut, które… skasowały się z ekranu zanim zdążyliśmy podłączyć samochód. Owszem, to nasza wina, nagrywaliśmy a kable często testujemy lewą ręką („Czy moja Żona, która ma mniej siły, poradzi sobie z przewodem?”), ale panie też chyba będą uzupełniać tam energię?

Żeby było śmieszniej, każda nieudana próba ładowania kończyła się zablokowaniem adresu e-mail. Przy następnym razie system nie chciał go przepuścić, zgłaszał błąd Proszę podać poprawny adres e-mail, nawet jeśli minutę wcześniej go zaakceptował. Żeby nie ryzykować, ostatnie uzupełnianie energii poszło już na paragon i prywatny adres mailowy. Na szczęście Wydawca zwrócił pieniądze…

Na pewno gigantyczną wygodą była możliwość zapłacenia kartą bez konieczności rejestracji. Pomóc mogłaby też nam aplikacja Elocity (Android TUTAJ, iPhone/iOS TUTAJ) – i polecamy ją szczerze tym wszystkim kierowcom, którzy nie mają kart swojego operatora a chcieliby przetestować ładowarki Ekoenu bez mordowania się z ekranikiem na wysokości miednicy. A samo ładowanie, gdy już ruszy, działa z imponującą szybkością. Nasz VW ID.7 osiągnął średnio ponad 148 kW, 20 minut postoju dodało nam 280 kilometrów realnego zasięgu przy jeździe z szybkością 120 km/h w sprzyjających warunkach:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version