BYD chce zbudować sieć 19 000 megaszybkich (1 000 kW, 1 MW) stacji ładowania na terenie Chin. Z naszego punktu widzenia to umiarkowanie frapujące informacje. Znacznie ciekawszy jest fakt, że wiceprezes BYD-a, Stella Li, potwierdziła właśnie, że ładowarki producenta pojawią się także w Europie. Sieć ma powstać w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy, wygląda na to, że w pierwszym rzucie punkty ładowania będą instalowane przy salonach oferujących auta firmy.

BYD z własnymi sieciami stacji ładowania. W Chinach do walki z Nio, w Europie do walki z wszystkimi

BYD ma dziś w Państwie Środka 500 megawatowych stacji ładowania samochodów elektrycznych. Pierwotnie zakładano, że sieć będzie liczyła w sumie 4 000 stacji ładowania. Dwa dni temu ogłoszono, że oprócz 4 000 zapowiedzianych wcześniej stacji, powstanie kolejne 15 000 (!) stacji ładowania wyposażonych w Błyskawiczne Ładowarki Megawatowe (ang. Megawatt Flash Chargers), co zwiększa ich liczbę do 19 000. Nawet jeśli mowa jest tylko o punktach ładowania (tj. wtykach) – bo przy tłumaczeniach tych terminów regularnie powstają przekłamania – mówimy o infrastrukturze o imponujących rozmiarach. Podkreślmy wszak: mówimy o Chinach.

Parametry megawatowych ładowarek BYD-a: zajmują 1,5 metra kwadratowego, mają dwa punkty (wtyki) ładowania, które są w stanie oddać do 1,36 MW mocy 

Teraz firma zadeklarowała, że swoją sieć ładowania chce uruchomić także w Europie, donosi Belga News Agency (źródło). Nie padły żadne liczby, wiemy tylko, że urządzenia mają być zostać uruchomione w ciągu nadchodzących 12 miesięcy i że początkowo powstaną przy salonach marki.

Megaszybkie ładowarki BYD-a działają z napięciami do- lub przekraczającymi 1 000 V, czym nie różnią się od nowoczesnych urządzeń tego typu w Europie (920… 1 000… 1 000+ V). Imponujące są natomiast moce, nasza infrastruktura dopiero jest przystosowywana do ładowania z mocami przekraczającymi 350-400 kW, a i to głównie z myślą o samochodach ciężarowych. BYD tymczasem ma dwa modele osobowe, BYD-a Han L i BYD-a Tang L, które obsługują uzupełnianie energii z mocą 10 C, co w przypadku BYD-a Tang oznacza 1 000 kW, 1 MW mocy:

Parametry BYD Flash Charging _Battery_, czyli ładowanie z mocą 10 C przy 1 000 V i 1 000 A (c) BYD

Operator ładowarki nie przeskoczy ani napięcia, ani natężenia, jakich domaga się samochód elektryczny. Jednak na europejskich ładowarkach niektórych operatorów maksymalna moc to w rzeczywistości wartość papierowa z rodzaju [maksymalne napięcie] x [maksymalne natężenie], czyli np. 500 V x 200 A = 100 kW. A później do takiej ładowarki podjeżdża Nissan Ariya i okazuje się, że z trudem osiąga 70 kW (= 350 V w instalacji samochodu x 200 A oferowane przez ładowarkę). Tymczasem megawatowe ładowarki BYD-a powinny korzystać z napięcia 1 000 V oraz natężenia 1 000 A, żeby dotrzymać obietnicy – i wtedy wspomniany Nissan rozpędzi się do granicy swoich możliwości.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: