Informacja niby oczywista, a jednak wymagała badań naukowych, żeby ją potwierdzić. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) sprawdzili, że stacje ładowania w pobliżu powodują, że biznesom wiedzie się lepiej. Ludzie po prostu podłączają samochody do ładowarek i wędrują po okolicy dla zabicia czasu. Najlepsze wyniki notują placówki w promieniu 100 metrów od stacji.
Ładowarka blisko = wzrost biznesu
Badanie przeprowadzono na ponad 4 000 stacji ładowania i 140 000 placówek komercyjnych w Kalifornii (Stany Zjednoczone), bazą do szacunków oceniających powodzenie biznesu była liczba i wartość transakcji kartowych od 2019 do czerwca 2023 roku, bez roku 2020, by pominąć wpływ pandemii i lockdownów. Wpływ ładowarek w pobliżu badano w promieniu 500 metrów od nich, oczywiście znaleziono też punkty odniesienia, przy których nie było punktów ładowania.
Wyniki: uruchomienie w okolicy stacji ładowania z kilkoma punktami ładowania zwiększało przychody (wydatki klientów) średnio o 1,4 procent w 2019 roku i o 0,8 procent od stycznia 2021 do czerwca 2023 roku. Dodatkowe pieniądze pokrywały rocznie około 11,2 procent kosztów infrastruktury i montażu urządzenia (źródło). Największe zyski zauważono w placówkach położonych w bezpośredniej bliskości ładowarek (do 100 metrów), tam wzrost przychodów (wydatków) wyniósł 2,7 procent w 2019 roku i 3,2 procent od stycznia 2021 do czerwca 2023.
Wzrost wydatków w zależności od odległości od stacji ładowania
Publiczne punkty ładowania przyciągały zarówno osoby zamożne, jak też przypadkowych gości i lokalnych mieszkańców. Największe wzrosty zanotowano na obszarach zaniedbanych i o niskich przychodach. Naukowcy stwierdzili, że w związku z tym decydenci powinni stymulować rozwój stacji ładowania na terenach zmarginalizowanych, ponieważ pomagają im wyjść na prostą. W pobliżu ładowarek najlepiej radziły sobie miejsca, w których można zabić czas (kawiarnie, bary/restauracje) lub też przy okazji zrobić sprawunki (małe sklepy).
Co ciekawe: w pierwszym okresie lepsze rezultaty dawało uruchomienie w pobliżu stacji prądu stałego (DC), czyli pozwalającej na szybkie ładowanie. W drugim przedziale istotniejsze stały się punkty ładowania prądem przemiennym (AC). Według badaczy chodzi o szybki rozrost infrastruktury ułatwiającej podróże na długie dystanse (stacje DC) i wykształcenie się osobnej grupy odbiorców, którzy nie muszą mieć bardzo szybko, [ale woleliby płacić nieco mniej]. Innym możliwym wyjaśnieniem jest… wzrost mocy ładowarek, bo przy 150-350 kW i nowych samochodach elektrycznych postoje nie trwają już 30-45 minut, lecz raczej 20-30 minut.
Mapy badanych stacji ładowania (c) Effects of electric vehicle charging stations on the economic vitality of local businesses / Yunhan Zheng, David R. Keith, Shenhao Wang, Mi Diao & Jinhua Zhao
O ile barom/restauracjom i sklepom z odzieżą (!) pomagały stacje DC, to hotelom wyniki poprawiały się po montażu punktów ładowania AC. Montaż ładowarek zwiększał nawet przychody stacji paliw ze sklepami (ang. convenience store).
Warto przeczytać: Effects of electric vehicle charging stations on the economic vitality of local businesses
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: