Alpitronic zmniejszy produkcję stacji ładowania. Zapotrzebowanie spadło

Włoski producent szybkich ładowarek, Alpitronic, spodziewał się, że w 2024 roku wzrost zapotrzebowania na urządzenia wyniesie +80 procent, jak w latach poprzednich. Tymczasem mimo dobrych pierwszych sześciu miesięcy całoroczny wzrost szacowany na zaledwie 10 do 20 procent. Spowolnienie ma być odczuwalne również w 2025, dlatego firma zdecydowała się na zmniejszenie produkcji.

Spowolnienie w segmencie aut elektrycznych widać też w sektorze ładowarek

Rynek stacji ładowania stał się ostatnio niebywale zatłoczony, pojawiło się mnóstwo firm, które nie istniały jeszcze rok czy dwa lata temu – albo egzystowały w swoich wąskich niszach na niewielkich rynkach. Tymczasem, jak wskazuje prezes Alpitronika, Philipp Senoner, wzrost ciągle jest, ale wyhamował. Dlatego przedsiębiorstwo koryguje plany dotyczące produkcji i zapowiada, że zmiany obejmą też rok 2025. Według prezesa jest to efekt spowolnienia sprzedaży samochodów elektrycznych.

Alpitronic HYC 400, ultraszybka ładowarka o mocy 400 kW (c) Alpitronic

Ale pojawiają się głosy, że niższe tempo rozwoju ma też inne przyczyny. Otóż operatorzy sieci stacji ładowania samochodów elektrycznych zabezpieczyli sobie dostawy ładowarek za pomocą wieloletnich kontraktów i zaczęły im rosnąć zapasy magazynowe, bo nie instalowali urządzeń w zakładanym tempie. Dobrze było to widać w Polsce: Orlen uruchomił ostatnią stację o mocy zaledwie 50 kW w kwietniu 2024 roku i dopiero wtedy wygasł mu kontrakt z Ekoenergetyką na najstarszą generację urządzeń. Mówimy o czasach, gdy nawet maluchy z bateriami 40-50 kWh potrafią rozpędzić się do 75-100 kW!

Hala produkcyjna firmy Alpitronic (c) 24DRE

W dodatku, przypomina portal Electrive, w Niemczech – największym rynku samochodów elektrycznych w Europie – pojawiło się mocne spowolnienie rok do roku a Fastned i Tesla usiłują sądownie przełamać monopol spółek Tank & Rast oraz Autobahn GmbH na wydawanie pozwoleń na budowę infrastruktury do ładowania przy drogach szybkiego ruchu. Wyrok spodziewany jest wiosną 2025 roku, do tego czasu operatorzy mogą chcieć wstrzymywać się z instalacjami nowych urządzeń, żeby nie robić tego na niekorzystnych dla siebie warunkach biznesowych.

Alpitronic ma w niektórych europejskich krajach ponad 50 procent rynku szybkich ładowarek. Jego udział na całym Starym Kontynencie wynosi około 30 procent. Włoska firma zapracowała na swoją dobrą opinię sprzedając niezawodne, wydajne urządzenia, które w dodatku nie są przeróbkami sprzętów z Chin.