Chiński BYD ogłosił, że ma zamiar wdrożyć system God’s Eye we wszystkich swoich samochodach, w tym w najtańszych modelach. To oprogramowanie wykorzystujące zestaw kamer i czujników, które odpowiada europejskim systemom ADAS wzbogaconym o funkcję samodzielnego wyprzedzania (pod nadzorem człowieka) i parkowania uruchamianego z poziomu aplikacji mobilnej, bez obecności kierowcy w kabinie.

BYD coraz mądrzejszy. Daje za darmo coś, za co Europa domaga się pieniędzy

Tesla od wielu lat oferowała Autopilota jako element podstawowego wyposażenia. W drugiej połowie minionej dekady wzbudzała większe emocje jako producent samochodów, które „same jeżdżą” niż jako wytwórca aut elektrycznych. Zaskakiwała też europejskie marki tym, że dodaje „za darmo” oprogramowanie, które w pojazdach produkowanych na Starym Kontynencie wymagało solidnej dopłaty. Niestety, nowe regulacje UNECE spowodowały, że Autopilot (oraz zbliżone systemy innych marek) stopniowo straciły część umiejętności.

BYD chyba zauważył, że ta strategia działa – i że pojawiła się sposobność, by zaistnieć. Firma ogłosiła na chińskim portalu społecznościowym Weibo, że we wszystkich modelach będzie instalować system God’s Eye, rozbudowany zbiór Zaawansowanych Systemów Wspomagania Kierowcy (ang. ADAS). Oprogramowanie ma się pojawić nawet w najtańszym BYD-zie Dolphin Mini, który w Chinach nosi nazwę Seagull i kosztuje niecałe 70 000 juanów, równowartość mniej niż 40 000 złotych. Wcześniej God’s Eye był dostępny tylko w samochodach kosztujących sporo ponad 200 000 juanów, czyli modelach klasy średniej (Tesla Model 3 zaczyna się od 235 500 juanów).

Samochody w filmie promocyjnym to wyłącznie hybrydy plug-in, DM-i (c) BYD, za: Global Times

Boskie Oko to mechanizm stworzony przez BYD-a i wykorzystujący kamery, radary i czujniki ultradźwiękowe. Potrafi utrzymywać pas ruchu i szybkość jazdy, posiada funkcję automatycznego wyprzedzania aut (porównaj: Mercedes EQC w 2020 roku), monitorowania poziomu zmęczenia kierowcy czy awaryjnego hamowania – niektóre z tych składników stanowią dziś w Europie elementy obowiązkowego wyposażenia. Ale God’s Eye ma też zdolność, której na Starym Kontynencie nie uświadczymy ze względu na regulacje UNECE: automatyczne parkowanie zatwierdzane przez kierowcę smartfonem, bez konieczności jego obecności w kabinie.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: