I w Stanach Zjednoczonych, i w Europie regularnie podnosiły się głosy, że pakiet Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy/FSD to NIE JEST pakiet Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy, lecz technologia nadal wymagająca nadzoru. Tesla tłumaczyła się pokrętnie, że przecież pisze, że wymaga nadzoru. Chiny nie dały się zwodzić i w kilka tygodni doprowadziły do uporządkowania nomenklatury. (Nadzorowane) FSD, które właśnie oficjalnie trafiło do Państwa Środka, już nie nazywa się „FSD”.
FSD dla Chin = Inteligentne Wspomaganie Jazdy, Intelligent Assisted Driving
Zacznijmy od szybkiego wstępu: reklamowane w konfiguratorze Tesli FSD = Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy klasyfikowane jest dziś jako Pakiet Autopilota i nie jest tym samym, czym FSD (Supervised) / (Nadzorowane) FSD, którego wyczyny możemy oglądać na YouTube. Ale w przyszłości ma być właśnie tym, a dziś zakup Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy jest wymagany, żeby mieć dostęp do (Nadzorowanego) FSD. W Polsce usługa oferowana jest jako pakiet za 39 000 złotych, w Ameryce Północnej i Chinach możliwy jest też zakup w miesięcznym abonamencie.
Chińscy urzędnicy ani myśleli zgodzić się na takie obietnice bez pokrycia. Tesla najpierw wycofała dystrybucję pakietu FSD (Supervised) w Chinach, po czym szybciutko zmieniła nazwę usługi na Podstawowe Wspomaganie Jazdy (Basic Assisted Driving) plus Rozszerzone Wspomaganie Jazdy (Enhanced Assisted Driving), plus Inteligentne Wspomaganie Jazdy (Intelligent Assisted Driving), z tym zastrzeżeniem, że to ostatnie ma być dostępne z czasem. Takie zapowiedzi pojawiały się dotychczas przy funkcjach FSD, zakładamy więc, że FSD (Supervised) będzie określane mianem IAD. Bez wzmianki o „samodzielności” (pierwsza pozycja po prawej):
Na chińskich ulicach funkcja FSD (Supervised)/IAD radzi sobie fenomenalnie. Już wczoraj prezentowaliśmy umiejętności Tesli na obszarze z robotami drogowymi. Kto widział już to nagranie, może przejść do następnego:
Enabling FSD in China was the best thing Tesla could have done 🤩pic.twitter.com/UhXacoQJcf
— Lior (@liorsela) March 21, 2025
A tak oprogramowanie poradziło sobie z nieoświetlonymi pojazdami zaparkowanymi na poboczu drogi, gdy z przeciwka jechało inne auto:
This is a tricky edge case, but check out how FSD’s Tesla Vision handles the situation.
It probably handled the situation better than some human drivers, ngl.pic.twitter.com/W6uHAfWgEr
— TESLARATI (@Teslarati) March 25, 2025
W Shenzhen (Nadzorowane) FSD/IAD prowadziło samochód przez 48 minut bez choćby jednego oddania kierownicy człowiekowi. Zero ludzkich interwencji:
A 48-minute FSD journey with zero disengagements in Shenzhen, China
Credit: Douyin 王船船 pic.twitter.com/WzmUgZ8Gdi
— Aaron Li (@boolusilan) March 24, 2025
W nocy FSD widzi leżące na ulicy śmieci (zabawki?) i je omija:
Tesla’s FSD pure vision can recognize and avoid obstacles within 10 centimeters at night, with a near-distance perception accuracy standard deviation of 2 centimeters 😎
This may already exceed the limits of current mass-produced lidar models 🔥 pic.twitter.com/GsAoON0OfS
— TeslaMing 💡 (@justnow1907) March 23, 2025
Samochód potrafi nawet przyspieszyć, gdy widzi, że światło zaraz może się zmienić z zielonego na czerwone. Oby w Polsce nie nauczyło się parkowania z zakotwiczeniem na chodnikach albo po prostu na chodnikach, gdy te są szerokie 😉
A Chinese user of FSD also noticed that the FSD starts accelerating just before the red light turns green. 😀 pic.twitter.com/sSVLsqGrm8
— Aaron Li (@boolusilan) March 20, 2025
Posiadacz Huawei Aito twierdzi, że woli jazdę Teslą, bo Huawei zna tylko drogi, które producent wcześniej zmapował. (Nadzorowane) FSD/IAD Tesli usiłuje poradzić sobie w każdych warunkach – i najczęściej mu wychodzi: